IBM rozwodzi się z Computerlandem

Informatyczny gigant zerwał partnerstwo z Computerlandem za łamanie umów marżowych. To cios dla... obu firm.

Kompletne zaskoczenie: wczoraj po południu największa światowa korporacja informatyczna - amerykański IBM - zerwała umowę partnerską z Computerlandem (CL) i zażądała 1,5 mln USD odszkodowania od warszawskiej firmy. Powód: łamanie umów dotyczących marż.

- Prawdopodobnie chodzi o to, że CL poprosił IBM o obniżenie marży dla swojego dobrego klienta i to uzyskał, a potem temu klientowi sprzedał towar z większym, niż umówiony, narzutem. Może też chodzić o inną sytuację: że jeden klient uzyskał gorsze warunki od innego, choć zapewniano go, że są takie same, i się poskarżył - mówi jeden z partnerów IBM.

Reklama

Jego zdaniem, takie działania nie są łamaniem umów handlowych i nie powinny być powodem wypowiedzenia partnerstwa i takiej "afery".

- Wśród partnerów panuje dość powszechna opinia, że IBM na całym świecie "zwariował" na punkcie czystości transakcji, w których uczestniczą partnerzy IBM. Ta firma chciałaby być tak czysta, że przesadza w "zdmuchiwaniu pyłków z karoserii". To delikatnie mówiąc przesadzone, żeby z takiego powodu zrywać umowy - mówi nasz rozmówca.

Tym bardziej - jak podkreśla - że stracą na tym obie firmy. IBM, bo CL szybko wypełni lukę po sprzęcie IBM innymi partnerami (np. HP) i nie będzie już zasilał kasy amerykańskiej korporacji. CL, bo - poza wymiarem finansowym (jeśli zapłaci karę) - ma kolejną niedobrą informację, rzutującą na wizerunek firmy po awanturze z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (sprawa fałszerstw dokonywanych, jak podejrzewa agencja, przez wynajętych przez CL kontrolerów działek rolnych). Dodatkowo bardzo nieprzyjemna może być dla ComputerLandu sytuacja, jeśli klient, któremu zaoferowano droższy sprzęt niż to zostało umówione z IBM, się o tym dowie. O fakcie zerwania umowy "PB" dowiedział się późnym wieczorem. Zweryfikowaliśmy tę informację u kilku przedstawicieli firm współpracujących z IBM. Z samą firmą, ani żadnym z jej pracowników, niestety, nie udało nam się już skontaktować i uzyskać komentarza. Nie zdołaliśmy też uzyskać wypowiedzi od Computerlandu.

Mariusz Zielke

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firmy | IBM | cios
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »