Incom wchodzi w produkcję pecetów

Wrocławski dystrybutor podzespołów wchodzi na rynek gotowych komputerów. Ambicji mu nie brak, ale ich realizacja zależy od dużych przetargów.

Incom, dystrybutor podzespołów komputerowych, chce zawojować rynek gotowych pecetów. Przynajmniej w dużych przetargach. Spółka złożyła, wraz z kilkoma integratorami, wniosek o udział w konkursie na dostawy sprzętu dla szkół (megaprzetargi na 70 tys. komputerów warte są ponad 200 mln zł).

- Zamierzamy produkować do 100 tys. komputerów rocznie. Jednak nie będzie to oferta na rynek detaliczny, tylko produkcja pod konkretne przetargi - mówi Mariusz Jaworski, prezes Incomu.

Tłumaczy, że gdyby Incom chciał sprzedawać sprzęt w sklepach, konkurowałby ze swoimi obecnymi partnerami i klientami, których trzon stanowią tzw. drobni składacze pecetów. W dużych przetargach będzie zaś rywalizować tylko ze znanymi markami, takimi jak Optimus, NTT czy Action. Konkurenci mogą czuć się zagrożeni, bo Incom znany jest z agresywnej polityki cenowej. Trzeba zresztą przyznać, że taka strategia przynosi efekty. Spółka co roku odnotowuje znaczący wzrost przychodów: w 2003 r. miała - według rankingu "Computerworld" - 729 mln zł wpływów, a w 2004 r. już 952 mln zł. Nie ujawnia zysków, ale zapewnia, że je odnotowuje.

Reklama

- Biznes komputerowy nie jest taki prosty i wcale nie musi się tak stać, że dobry dystrybutor odniesie sukces na rynku PC. Marki już obecne na rynku mają przewagę - twierdzi przedstawiciel jednego z rywali.

Nie znaczy to, że nie mogą jej stracić. Jeden z największych polskich dostawców - PC Action - prowadził do niedawna podobną jak Incom działalność dystrybucyjną. Teraz zdobywa coraz większy kawałek komputerowego tortu. Incom nie złożył jeszcze żadnej oferty cenowej w przetargach szkolnych, trudno więc oceniać jego szanse na zwycięstwo. Obawy, że będzie jeszcze tańszy niż dotychczasowi dostawcy, mogą mieć jednak uzasadnienie. Z drugiej strony, przetargi publiczne mają swoją specyfikę - niekoniecznie cieszą się dobrą sławą.

- To nie tylko gra jakości i ceny, ale także procedur. A tu Incom nie ma doświadczenia i może przegrać na kruczkach proceduralnych - uważa specjalista od przetargów na dostawy komputerów.

Mariusz Zielke

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: I.N.C. | produkcje | pecet | dystrybutor | wchodzenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »