Indeksy bardzo blisko psychologicznych barier

Amerykańskie indeksy giełdowe Dow Jones i Nasdaq w mijającym tygodniu traciłyna wartości i niebezpiecznie zbliżyły się do ważnych psychologicznie barier - 10 000 pkt.i 3000 pkt. (choć na początku piątkowej sesji odrabiały część strat). Również warszawski WIGspadł poniżej 15 000 pkt.

Amerykańskie indeksy giełdowe Dow Jones i Nasdaq w mijającym tygodniu traciłyna wartości i niebezpiecznie zbliżyły się do ważnych psychologicznie barier - 10 000 pkt.i 3000 pkt. (choć na początku piątkowej sesji odrabiały część strat). Również warszawski WIGspadł poniżej 15 000 pkt.

Analitycy są zgodni, że dwa główne powody globalnej dekoniunktury na rynkach akcji to wysokie ceny ropy na świecie oraz prognozy gorszych wyników publikowane przez spółki high-tech. Ich zdaniem, istnieje jednak szansa na powrót wzrostów, jeżeli Fed zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych.

Wskaźnik Nasdaq, który 10 marca br. zanotował rekord ? 5132,52 pkt., obecnie znajduje się na poziomie o ponad 40% niższym i boryka się z problemem spadku poniżej ważnej granicy 3000 pkt. Dow Jones, który rekordowy poziom osiągnął w styczniu br. (11 750,28 pkt.), teraz jest o 15% niżej. W mijającym tygodniu (do godz. 18.00 naszego czasu w piątek) Nasdaq stracił ponad 6%, a Dow Jones ponad 4%. Podobnie zachowały się główne indeksy europejskie, wśród których brytyjski FT-SE 100 stracił prawie 4%, francuski CAC-40 spadł o 3%, a niemiecki DAX Xetra o 2%. - Niewątpliwie dwa czynniki doprowadziły do ostatniej przeceny akcji. To groźba eskalacji kryzysu na Bliskim Wschodzie, windująca ceny ropy, oraz ostrzeżenia amerykańskich spółek, przede wszystkim reprezentujących nowe technologie, dotyczące wyników. Jest jednak jeden pozytywny aspekt - możliwość obniżenia przez Fed stóp procentowych w następstwie zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego w USA - powiedział PARKIETOWI Dhaval Joshi, analityk z londyńskiego biura Société Générale.

Reklama

- Jest jeszcze za wcześnie, by skutecznie prognozować, ale jeśli z Bliskiego Wschodu napłyną gorsze wieści, wówczas oprocentowanie może zostać obniżone jeszcze w tym roku - dodał. Jego zdaniem, po takiej decyzji dobre perspektywy rysują się przed rynkiem Nasdaq, na którym aż 85% notowanych firm to tzw. spółki cykliczne, reagujące na zmiany stóp.

Wczorajsze sesje na czołowych parkietach poprawiły nieco nastroje inwestorów. Zaraz po otwarciu zyskały na wartości wskaźniki amerykańskie i Dow Jones do godz. 18.00 naszego czasu wzrósł o 1,08%, a Nasdaq zyskał 2,65%. Londyński FTSE 100 zyskał 1,27%, paryski CAC-40 podniósł się o 1,23%, a frankfurcki DAX do godz. 18.00 wzrósł o 1,89%.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: 000 | jones | NASDAQ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »