Indeksy giełdowe szukają dna
Wskaźnik WIG20 zniżkował wczoraj o 3,5 proc. i znalazł się na poziomie najniższym w tym roku - 2641 pkt.. Największy wpływ na spadek indeksu miał KGHM (-5,5 proc.). Przed przeceną nie uchroniła się ani jedna spółka wchodząca w jego skład.
Przed miesiącem indeks 20 największych firm miał wartość blisko 3350 pkt, a to oznacza, że od tego czasu zniżkował aż o 21,1 proc. Tak głębokiej i szybkiej przeceny jeszcze nie zanotowano w ostatnich trzech latach. To sprawia, że analitycy zaczynają się zastanawiać, czy na rynek akcji nie zawitała na dłużej bessa. Spadki nie ograniczają się do wąskiego grona największych spółek. Indeks średnich firm MIDWIG znalazł się na poziomie najniższym od pięciu miesięcy. Z kolei wskaźnik małych spółek WIRR zniżkował wczoraj aż o 7,7 proc. Tak silnego spadku nie zanotowano od sierpnia 1998 r.
Dlaczego kursy na warszawskiej giełdzie idą w dół? Powód jest ten sam od kilku tygodni - pogorszenie nastrojów na rynkach zagranicznych. Większość indeksów w Europie jest blisko tegorocznych minimów.
Tomasz Hońdo