ING Bank Śląski liczy na utrzymanie dynamiki

- ING Bank Śląski liczy na utrzymanie w czwartym kwartale tego roku dwucyfrowej dynamiki wzrostu akcji kredytowej, jaką bank osiągnął po trzech kwartałach 2011 r. - oceniła we wtorek prezes banku Małgorzata Kołakowska.

- ING Bank Śląski liczy na utrzymanie w czwartym kwartale tego roku dwucyfrowej dynamiki wzrostu akcji kredytowej, jaką bank osiągnął po trzech kwartałach 2011 r. - oceniła we wtorek prezes banku Małgorzata Kołakowska.

W rozmowie z dziennikarzami prezes przypomniała, że po trzech kwartałach bank osiągnął ok. 20-procentowy wzrost akcji kredytowej, co oznacza wzrost wielkości kredytów o ok. 6 mld zł. Kołakowska nie sprecyzowała, czy także w czwartym kwartale wzrost sięgnie ok. 20 proc., przyznając, że spodziewa się dwucyfrowego wzrostu. Jak mówiła, już rok temu czwarty kwartał charakteryzował się wzrostem, dlatego dziś trudno prognozować wielkość obecnego wzrostu w ujęciu procentowym.

"Z pewnością to będzie nadal bardzo zdrowy wzrost" - oceniła. Prezes podkreśliła, że tegoroczny wzrost następuje zarówno w segmencie kredytów detalicznych, jak i korporacyjnych - po trzech kwartałach rozłożyło się to niemal po połowie. Świadczy to - w ocenie zarządu - o równomiernym, stabilnym wzroście.

Reklama

"Rośniemy w sposób rentowny" - zaznaczyła prezes. Kołakowska przyznała, że wielkość akcji kredytowej jest jednym z głównych - obok współczynnika wypłacalności - czynników, jakie będą analizowane przy wypracowywaniu rekomendacji zarządu dotyczących dywidendy za 2011 rok.

"Co do generalnej zasady - chcemy dzielić się zyskiem z naszymi akcjonariuszami, jednak co roku jest to indywidualna decyzja. Były lata, że rekomendowaliśmy zatrzymanie zysku. Również Komisja Nadzoru Finansowego wskazuje, że należy tu stosować indywidualne podejście. Przyglądamy się temu; na razie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić" - oceniła Kołakowska.

Dodała, że np. analizując - pod kątem ewentualnej dywidendy - współczynnik wypłacalności, bank przygląda mu się w długim okresie; musi też brać pod uwagę konieczność dostosowania się do regulacji bankowych, umownie zwanych Bazyleą III, a także zapewnić bezpieczeństwo i możliwość dalszego wzrostu.

Kołakowska przypomniała, że po trzech kwartałach współczynnik wypłacalności banku był na poziomie 11,7 proc., a skonsolidowany powyżej 12 proc. W czwartym kwartale obydwa współczynniki wzrosną (ten pierwszy powyżej 12 proc.) w związku z połączeniem z Bankiem Hipotecznym, który - z racji swojej specyfiki - miał nadwyżkowy kapitał.

Z ubiegłorocznego zysku ING Banku Śląskiego na wypłatę dywidendy przeznaczono 195.150 tys. zł, czyli 15 zł brutto (przed splitem akcji w stosunku 1 do 10).

Zysk netto grupy ING Banku Śląskiego po trzech kwartałach 2011 wyniósł 666,5 mln zł, podczas gdy rok wcześniej 561,4 mln zł. Wskaźnik ROE po trzech kwartałach wzrósł do 14,7 proc. z 13,3 proc. rok wcześniej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »