Inwestor branżowy poszukiwany
Pakiet 18% kapitału spółki powinien zostać sprzedany inwestorowi branżowemu - powiedział PARKIETOWI prezes PKN ORLEN Andrzej Modrzejewski.
Zdaniem analityków, Skarb Państwa, do którego należy pakiet 18% akcji PKN, nie będzie miał jednak wyjścia: albo sprzeda walory inwestorowi branżowemu, albo przełoży plany prywatyzacyjne na przyszły rok.
- Dla spółki byłoby lepiej, gdyby SP zmniejszył swoje zaangażowanie w kapitale akcyjnym płockiego koncernu i oddał nad nim kontrolę. Prywatni akcjonariusze mają bowiem ściśle wytyczone cele służące poprawie wyników finansów spółki, co w długim terminie będzie przekładało się na wzrost jej wartości - powiedziała PARKIETOWI Monika Cebula, analityk DM BH. Jej zdaniem, zmniejszenie udziału Skarbu Państwa w PKN nie powinno nastąpić przez sprzedaż pakietu akcji firmy w drodze publicznej oferty.
- Walory PKN posiadają praktycznie wszystkie fundusze emerytalne i inwestycyjne. Nie należałoby się raczej spodziewać, że będą chciały znacząco zwiększyć udział tych papierów w swoich portfelach. Z kolei drobni inwestorzy podczas ostatniej oferty publicznej w większości przypadków byli rozczarowani wynikami inwestycyjnymi, więc jest mało prawdopodobne, zwłaszcza przy obecnej koniunkturze, że obejmą oferowane walory - stwierdziła M. Cebula.
Według Moniki Cebuli, zarówno pozyskanie inwestora branżowego, jak i przeprowadzenie oferty publicznej 18% akcji PKN Orlen będzie w tym roku bardzo trudne. - Należałoby poczekać na poprawę wskaźników makroekonomicznych i osłabienie złotówki, i dopiero wtedy pomyśleć o ewentualnej ofercie, w której mogliby wziąć udział zagraniczni inwestorzy - stwierdziła.
Za wstrzymaniem oferty jest także Grzegorz Lityński, analityk DM WBK. - Najlepiej ze sprzedażą pakietu akcji PKN poczekać na poprawę koniunktury. Lepiej byłoby, gdyby walory zostały zaoferowane w publicznej ofercie. Objęłyby je różne instytucje finansowe. Dopiero później można byłoby wprowadzić inwestora branżowego, który za przejęcie kontroli zapłaciłby funduszom premię - stwierdził analityk DM WBK.
Wprowadzenie w tej chwili inwestora branżowego nie byłoby najlepszym pomysłem, przede wszystkim ze względu na to, że koniunktura na całym świecie uległa pogorszeniu. - Obecnie dokonuje się znacznie mniej fuzji i przejęć. Przełoży się to z pewnością na niższe zainteresowanie potencjalnych inwestorów zagranicznych inwestycją w polski koncern - stwierdził G. Lityński.
Analitycy sądzą, że proces prywatyzacyjny miałby większą szansę powodzenia w momencie, gdyby zarząd przedstawił konkretny program rozwoju. - Dotychczas firma jedynie deklaruje chęć inwestycji, ale w rzeczywistości nie zapadają żadne konkretne decyzje - dodała Monika Cebula.