Inwestorzy liczą na poprawę koniunktury

Warszawska giełda zakończyła sylwestrową sesję niewielkimi zmianami indeksów, którym towarzyszyły znikome obroty. Atmosferę nieznacznie ożywiły fundusze "poprawiające" swoje wyniki.

Warszawska giełda zakończyła sylwestrową sesję niewielkimi zmianami indeksów, którym towarzyszyły znikome obroty. Atmosferę nieznacznie ożywiły fundusze "poprawiające" swoje wyniki.

Szkoda że GPW nie wzięła przykładu ze swojej większej siostry z Frankfurtu, która zawiesiła w sylwestra działalność. Tym bardziej, ze we wtorek większość europejskich giełd była zamknięta. Giełda londyńska zakończyła dzień o 13.30, a normalnie funkcjonowały jedynie giełdy we Francji, Belgii, Holandii, Grecji i Portugalii.

Trzeci z rzędu rok bessy był ciekawy i okazał się dla GPW znacznie lepszy niż 2001. Warszawskie indeksy zakończyły rok z lepszym bilansem niż czołowe rynki kapitałowe świata. Od początku roku Dow Jones stracił około16 proc., a paneuropejski indeks Eurotop 300 stracił niemal 33 proc. Z kolei WIG i WIG 20 straciły w 2002 r. po około 3 proc. Wycena indeksów GPW byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie problemy upadłościowe Elektrimu i Netii oraz rozdawanie przez Skarb Państwa akcji Telekomunikacji Polskiej, która w lipcu utraciła prymat spółki o największej kapitalizacji na rzecz Pekao.W minionym roku najlepszymi miesiącami dla warszawskiej giełdy okazały się styczeń, maj oraz październik. Z kolei najgorszy okazał się lipiec, gdy giełdy ugięły się pod presją napiętej sytuacji międzynarodowej, połączonej z obawami o kondycję spółek oraz falę bankructw i afer księgowych. W 2002 roku wartość bankructw w USA osiągnęła najwyższy poziom w historii - aż 368 mld dol. Rekordowa była też lich liczba. Upadło bowiem aż 168 amerykańskich spółek publicznych.

Reklama

W nowym roku inwestorom będzie zapewne sprzyjało postępowanie akcesyjne do Unii Europejskiej oraz uporządkowanie rozliczeń pomiędzy OFE i ZUS. Ten drugi w samym tylko 2002 r. przekazał do funduszy emerytalnych ponad 9,546 mld zł. Rok 2003 powinien też wraz z ożywieniem gospodarczym przynieść zwiększenie zysków spółek i poprawę koniunktury giełdowej. Istnieją więc spore szanse na poprawę, pod warunkiem rozładowania napięć międzynarodowych, które są obecnie największym zmartwieniem rynków kapitałowych.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | GPW | inwestorzy | poprawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »