Inwestorzy poczuli chemię
Wczoraj na warszawskiej giełdzie zadebiutowały akcje Ciechu. Kurs firmy wzrósł na otwarciu pierwszego dnia notowań o 23,3%, do 29,6 zł. Na zamknięciu kosztował nieco mniej - 28,1 zł. - Chemiczny potentat w ciągu 3 lat chce zwiększyć przychody do 1 miliarda euro.
Obroty Ciechem, największym krajowym producentem sody, wyniosły w pierwszym dniu notowań 81,4 mln zł. Właściciela zmieniło 1,39 mln walorów. Na zakończenie sesji kurs był wyższy o 17,1% od ceny odniesienia - 24 zł, czyli ceny emisyjnej.
Strategia do 2008 r.
Po wystąpieniach inaugurujących debiut chemicznej firmy na warszawskim parkiecie Ludwik Klinkosz, prezes Ciechu, mówił dziennikarzom, że zarząd ma pomysł na rozwój spółki do 2008 r. - Przygotowaliśmy strategię, którą chcemy realizować przy akceptacji inwestorów finansowych - powiedział. - Inwestor branżowy zainteresowany przejęciem musiałby ogłosić wezwanie - dodał, odpowiadając na pytanie o potencjalnego inwestora, który mógłby być zainteresowany przejęciem Ciechu. Dariusz Witkowski, wiceminister w resorcie skarbu (Skarb Państwa jest nadal największym akcjonariuszem chemicznej firmy), zapowiedział tymczasem, że po upływie 6 miesięcy od wczorajszego debiutu ministerstwo podejmie decyzje w sprawie kolejnego etapu prywatyzacji Ciechu. Wcześniej zapowiadał, że 36,7% akcji, które mu pozostaną, sprzeda przez giełdę w transakcjach pozasesyjnych.
Ciech chce przejmować
L. Klinkosz przyznał też, że obok rozwoju organicznego, część strategicznego planu firmy to utworzenie środkowoeuropejskiego koncernu chemicznego. W ciągu trzech lat jego przychody mają sięgnąć 1 mld euro. Z emisji Ciech pozyskał 250 mln zł. Dwa razy tyle chce przeznaczyć w ciągu najbliższych 3 lat na zakupy w branży, zarówno w Polsce, jak i za granicą. L. Klinkosz mówił dziennikarzom, że jeszcze w tym roku firma powinna zrealizować dwa projekty na rynku fuzji i przejęć. Zamierza m.in. wziąć udział w prywatyzacji trzech firm z sektora wielkiej syntezy chemicznej: Polic, ZACHEM-u i Organiki-Sarzyny.
Wiceminister Witkowski podtrzymał, że Police mają być prywatyzowane poprzez giełdę. Debiutu spodziewa się w połowie roku. - Do czerwca Police powinny być już publiczne - powiedział. Zaznaczył, że MSP wybierze najlepszą ofertę spośród złożonych przez potencjalnych inwestorów.
Prezes Klinkosz poinformował też, że z kwoty przeznaczonej na zakup, 10-20% zostanie wydane za granicą. Zapowiedział też, że każdego roku Ciech będzie przeznaczać ok. 20% zysku na dywidendę.
Spółka planuje, że w 2005 r. jej skonsolidowany zysk netto wyniesie 104 mln zł. W 2004 r. było to 82 mln zł.