Inwestorzy znowu wybierają Węgry
Akcje węgierskich firm mogą w najbliższej przyszłości notować zdecydowane wzrosty - twierdzą analitycy i dealerzy, na których powołuje się agencja Bloomberg.
Ich zdaniem Węgry na tle innych rynków regionu Europy Środkowowschodniej wypadają bardzo pozytywnie, głównie ze względu na lepsze perspektywy gospodarczego rozwoju. Dzięki temu kraj ten nie powinien odczuć ewentualnych skutków recesji w USA, przeniesionej na inne rejony świata.
Analitycy przypominają, że od 11 września indeks budapeszteńskiej giełdy - BUX zyskał do poniedziałku 7 proc., podczas gdy warszawski WIG20 obniżył się o 7 proc, a moskiewski RTS nawet o 14 proc. Wskaźnik praskiej bursy, PX50 zarobił w tym czasie 2 proc. Wtorek wprowadził pewne korekty: Warszawa rosła w tempie 3 proc., a Budapeszt tylko 0,9 proc. Specjaliści jednak wskazują, że węgierska gospodarka może w tym roku liczyć na przyrost PKB o 4 proc. ( i 4,5 proc. w 2002 r.), czyli dwukrotnie większy niż w Polsce.
Od ataków terrorystycznych w USA dzienne obroty na budapeszteńskiej giełdzie wzrosły dwukrotnie do 8 mld HUF (28 mln USD), co potwierdza, ze inwestorzy wybierają Węgry. Prawie 90 proc. indeksu BUX przypada na cztery firmy, których rozwój w obecnych burzliwych czasach uznaje się za pewny. To koncern naftowy Mol, telekom Matav, producent leków Richter i największy bank OTP.