Jak rodzina Haidarów z Grupą Lotos handlowała

​Gdański koncern naftowy musiał dopłacić ponad 30 mln zł podatku VAT. Wszystko dlatego, że administracja skarbowa zakwestionowała rozliczenia podatkowe spółki HBS, która w latach 2014-2016 dostarczała Lotosowi biokomponenty. Na czele rady nadzorczej tego podmiotu stał obecny poseł Koalicji Obywatelskiej Riad Haidar - donosi w środowym wydaniu tygodnik "Gazeta Polska".

Tygodnik przypomina swoją publikację z października ubiegłego roku poświęconą interesom paliwowym prowadzonym przez trzech synów posła Koalicji Obywatelskiej. Jak podaje gazeta, kluczowym klientem HBS była kontrolowana przez Skarb Państwa grupa Lotos. "Spółka związana z rodziną Haidarów w latach 2014-2016 dostarczała do gdańskiego koncernu biokomponenty. Z nieoficjalnych informacji "GP" wynika, że wartość kontraktów opiewała na przynajmniej 200 mln zł. Jednak - według informacji zdobytych przez "GP" - administracja skarbowa uznała, że spółka HBS niewłaściwie udokumentowała rozliczenia podatkowe przy części tych transakcji. W efekcie grupa Lotos musiała zapłacić dodatkowo ponad 30 mln zł podatku VAT" - czytamy w "GP". 

Reklama

Według ustaleń dziennikarzy tygodnika, głównym kontrahentem spółki rodziny Haidarów była grupa Lotos. "GP" publikuje fragmenty pisma, które do redakcji przesłał przedstawiciel grupy Lotos Mikołaj Szlagowski, który potwierdza, że w latach 2014-2016 współpracowali z HBS. "Tymczasem zmieniła się tylko forma prawna tego dostawcy (...) była to spółka z o.o., a potem spółka akcyjna.(...) umowy te dotyczyły dostaw FAME [biokomponentów do paliwa - przyp. red.], a dostawców każdorazowo wyłaniano w rezultacie ogłaszanych regularnie zaproszeń do składania ofert publikowanych na stronie koncernu" - tłumaczy Szlagowski.

"Gazeta Polska" informuje, że ma nieoficjalne informacje, z których wynika, że wartość kontraktów zawartych pomiędzy spółką Haidarów a grupą Lotos opiewa w sumie na "przynajmniej 200 mln. zł". "Był to więc główny przychód spółki rodziny Haidarów. Świadczą o tym sprawozdania finansowe. Tylko w 2015 roku HBS SA zanotowała przychody netto w wysokości ponad 154 mln zł, deklarując zysk w wysokości ponad 3,6 mln zł. Kolejny rok był jednak dużo gorszy. Przychód ze sprzedaży netto wyniósł ponad 67 mln zł, przy stracie - na koniec 2016 roku - blisko 3,24 mln zł" - donosi tygodnik.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Jak podaje gazeta, kiedy spółka HBS była likwidowana, administracja skarbowa "nabrała wątpliwości" co do rozliczeń podatkowych związanych z zakupem przez grupę Lotos biokomponentów. Z informacji przekazanych "GP" przez Szlagowskiego wynika, że rozliczenia podatkowe zostały niewłaściwie udokumentowane przez HBS, w wyniku czego grupa Lotos w 2017 r. musiała dokonać korekty podatkowej i dodatkowo opłacić ponad 30 mln zł. Jednak zaznacza, że rozliczenia podatkowe, które zakwestionowała administracja skarbowa, były prawidłowe. "Dlatego też finalnie złożono ponowną korektę tych deklaracji i wniosek o zwrot nadpłaconego podatku VAT. Sprawa jest nadal w toku, a spółka oczekuje na jej pomyślny finał" - mówi Szlagowski cytowany przez "GP".


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lotos S.A. | koncerny paliwowe | VAT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »