Jednak Softbank dla Prokomu

- Nie wykluczam - powiedział Aleksander Lesz, prezes i główny udziałowiec Softbanku, pytany, czy fuzja z Prokomem dojdzie do skutku.

- Nie wykluczam - powiedział Aleksander Lesz, prezes i główny udziałowiec Softbanku, pytany, czy fuzja z Prokomem dojdzie do skutku.

Na wczorajszej konferencji podtrzymał on także skorygowane prognozy na 2001 rok, zapowiedział również 20-proc. wzrost zysku netto i przychodów w 2002 r. oraz końcowy etap restrukturyzacji firmy, w ramach którego poziom zatrudnienia obniży się do końca br. o kolejne 100 osób. W najbliższych dniach Softbank poinformuje o podpisaniu nowych kontraktów. Jak wynika z naszych informacji, jednym z nich może być umowa z BGŻ opiewająca na ok. 3 mln USD.

- Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy lepiej jest dzisiaj znów szeroko inwestować w spółki amerykańskie, czy ponownie wrócić do większych inwestycji na rynkach wschodzących. Jeśli powstanie nowy stabilny rząd, który przedstawi pomysł na deficyt budżetowy, polski rynek na tle pozostałych państw regionu - Czech i Węgier - ma duże szanse na powrót zagranicznych inwestorów - powiedział Aleksander Lesz, prezes i główny udziałowiec Softbanku, dzieląc się wrażeniami przywiezionymi z road show po Europie Zachodniej.

Reklama

Przyznał, że spotkania z analitykami były udane i w związku z tym spodziewa się napływu na rynek rekomendacji kupuj. Zapytany, czy rozważa sprzedaż swoich akcji Softbanku zagranicznym inwestorom - zaprzeczył. - Będą musieli skupować z rynku - powiedział.

- Rozpoczęta w połowie ub.r. restrukturyzacja Softbanku dobiega końca - mówił A. Lesz. Według przedstawionych przez niego założeń, w 2001 r. liczba kontraktów o wartości powyżej 1 mln zł przekroczy 60 (w 1999 r. było ich ok. 30). Zmieni się przy tym nieco struktura przychodów. Z 20% w 2000 r. do 30% w roku bieżącym wzrośnie udział sprzedaży usług i produktów Softbanku dla administracji publicznej, podczas gdy udział bankowości zmniejszy się w br. do 55% (rok wcześniej 70%). Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami redukcji kosztów, ok. 70 osób pracujących obecnie w spółce-matce znajdzie zatrudnienie w spółkach zależnych Softbanku, 30 zaś odejdzie z grupy. - Planujemy, że do końca tego roku zatrudnienie w spółce spadnie do 230-240 osób - powiedział A. Lesz. Jak wyjaśnił, przyjęty przez spółkę kierunek redukcji kosztów spotkał się z akceptacją zagranicznych inwestorów.

Do tej pory, w br. koszty Softbanku udało się zmniejszyć o ok. 15 mln zł - czyli 20%. Dzięki temu w całym 2001 r. nie przekroczą one poziomu z 2000 r. i zostaną utrzymane także w 2002 r.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Lesz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »