Jelfa dla Litwinów

Litewski Sanitas zaoferował najwięcej za akcje Jelfy i prawdopodobnie będzie kontynuować negocjacje w sprawie zakupu 47% akcji spółki - wynika z nieoficjalnych informacji. Adamed złożył wniosek o powtórzenie procesu sprzedaży.

Litewski Sanitas zaoferował najwięcej za akcje Jelfy i prawdopodobnie będzie kontynuować negocjacje w sprawie zakupu 47% akcji spółki - wynika z nieoficjalnych informacji. Adamed złożył wniosek o powtórzenie procesu sprzedaży.

Wczoraj minął termin złożenia ostatecznych ofert na zakup pakietu 47% akcji Jelfy. Spośród czterech firm, które zakwalifikowały się na krótką listę, swoje propozycje przedstawiły ostatecznie trzy: fundusz Enterprise Investors, łotewski Grindeks i litewski Sanitas.

Według nieoficjalnych informacji, najlepsza okazała się oferta Sanitasu, który zaoferował za akcje Jelfy 87 zł, czyli blisko 10 zł więcej, niż płacono za akcje spółki na poniedziałkowym zamknięciu giełdy. Drugi, EI, zaoferował 77-75 zł, a trzeci Grindeks 73 zł za papier. W propozycji Adamedu cena miała być określona warunkowo, zależnie od kursu akcji na giełdzie, jednak firma zdecydowała się nie składać ostatecznej oferty. Zamiast tego przedstawiła wniosek o powtórzenie procesu sprzedaży. - Ze względu na fakt, że nastąpiła zmiana zasad w trakcie trwania procesu prywatyzacji, jego przebieg może zostać skutecznie zaskarżony. Dlatego też wystąpiliśmy z wnioskiem do Agencji Rozwoju Przemysłu, aby rozpocząć ten proces od początku z zachowaniem przejrzystych zasad - powiedział Maciej Adamkiewicz, prezes Adamedu. Dodał, że jego firma cały czas jest zainteresowana kupnem akcji Jelfy. Przedstawiciele Adamedu mówili, że w trakcie procesu pojawiały się np. zmienne informacje co do zasad i konieczności przeprowadzenia wezwania na akcje Jelfy.

Reklama

Zastrzeżenia pojawiły się również co do ostatecznego wyboru Sanitasu jako partnera do dalszych rozmów. - Jesteśmy zaskoczeni wyborem firmy, która nie przedstawiła wiarygodnych gwarancji finansowania zakupu - powiedział Ryszard Wojtkowski, partner EI. Litewska spółka nie przeprowadziła dotychczas drugiego badania w Jelfie.

- Ponieważ Sanitas nie spotkał się z nami drugi raz, nie mogliśmy przygotować kompletnej opinii o inwestorze - powiedziała rzecznik Jelfy Małgorzata Majeran-Kokott.

Krzysztof Grad

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Litwini | powtórzenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »