Jutro giełdowy debiut Kogeneracji - prezes liczy na duże przebicie
"Popyt na walory Kogeneracji powinien być wystarczający, aby kurs akcji znacznie wzrósł podczas pierwszego, piątkowego notowania. Przemawia za tym zainteresowanie, jakie inwestorzy zgłosili w publicznej subskrypcji i skala redukcji" - stwierdził Józef Pupka, prezes Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja.
W zakończonej niedawno publicznej subskrypcji Skarb Państwa sprzedawał akcje po cenie emisyjnej wynoszącej 49 zł. Nadwyżka popytu spowodowała ok. 50-proc. redukcję zapisów. Zdaniem przedstawicieli Kogeneracji, w trakcie oferty papierami firmy zainteresowane były wszystkie największe międzynarodowe koncerny uczestniczące dotychczas w prywatyzacji tego sektora w Polsce.
W ostatnim kwartale bieżącego roku wrocławska firma planuje przeprowadzenie kolejnej emisji do 4 mln walorów serii B. Wśród kandydatów do ich objęcia najczęściej wymienia się firmy niemieckie, takie jak MEAG czy też francuski koncern Electricite de France. "Cena, po jakiej potencjalny inwestor branżowy może objąć walory Kogeneracji, powinna być wyższa od ceny pierwszej emisji. Dużo zależy od tego, czy podmiot ten będzie mógł objąć pakiet kontrolny. Jeśli tak, to prawdopodobieństwo wynegocjowania korzystnej ceny bardzo wzrasta. Myślę, że cena 80 zł za walor nie wydaje się wówczas szokująco wysoka" - stwierdził prezes. Środki z emisji zostaną częściowo przeznaczone na inwestycje, które pochłoną w 2000 roku 84 mln zł, a w przyszłym 62,6 mln zł.
Zdaniem przedstawicieli spółki, scenariusz wspólnego inwestora dla Kogeneracji i MPEC Wrocław wydaje się racjonalny, a powiązania kapitałowe pomiędzy producentami i dystrybutorami energii są naturalne.
