Karuzela dywidend

Spróbuj maksymalnie wykorzystać obniżoną stawkę (15%) podatku od dywidend - zbierając sześć kwartalnych dywidend w ciągu roku. Przebiegli maklerzy z Alpine Woods wytłumaczą ci, jak to zrobić.

Kongres obciął stawki podatkowe cztery lata temu, jednak zysk z dywidend za akcje z grupy S&P 500 utrzymuje się na skromnym poziomie 1,75%. Inwestorzy, którzy chcą wycisnąć więcej gotówki ze swoich portfeli muszą sprzedawać akcje, kupować narażone na wpływ inflacji obligacje - lub kopiować strategię stosowaną przez Alpine Dynamic Dividend Fund.

Slajdy: 10 guru zakupów i sprzedaży
Slajdy: Najlepsze indyjskie akcje
Slajdy: 11 międzynarodowych hitów
Slajdy: 10 rynków, które odmienił Internet
Slajdy: 10 najlepszych akcji w cenie poniżej 10 dolarów

Menedżerowie portfela z Dynamic Dividend, Jill K. Evans i Kevin Shacknofsky zgarniają siedmiokrotną wartość dywidend S&P ze swoich akcji stosując prostą, choć pracochłonną, sztuczkę. Zamiast czterech kwartalnych dywidend, pobierają sześć.

Reklama

Cały wybieg polega na znajdowaniu par akcji w tej samej branży o porównywalnej zyskowności. Należy wybierać te akcje, których daty wypłaty są na tyle odległe, żeby można było je zamieniać i pobierać z nich dywidendy. Wymaga to sprytnego manewrowania wokół daty bez dywidendy, czyli punktu podziału, który określa, czy wypłata ma trafić do poprzedniego właściciela akcji, czy nowego.

Należy zachować ostrożność, gdyż prawo podatkowe ma na celu zniechęcenie akcjonariuszy do pobierania dywidendy i sprzedawania ogołoconych akcji. Przypuśćmy, że akcja za 100 dolarów ma przynieść 1 dolara dywidendy. W dniu bez dywidendy, akcja ta (pomijając wahania rynku) spada do 99 dolarów. Jeśli chcesz, możesz kupić ją nieco wcześniej, pobrać nisko opodatkowanego dolara i odsprzedać akcję z krótkoterminową stratą kapitału w wysokości 1 dolara. Ta strata kapitałowa może posłużyć do zrekompensowania wysoko opodatkowanych krótkoterminowych zysków. W celu zapobieżenia takim machinacjom, Kongres ustanowił minimalny okres przetrzymania akcji. Jeśli chcesz zakwalifikować się do 15% stawki dla wypłaty, musisz przechować akcje przez co najmniej 61 dni.

W zeszłym roku warto było kupić w styczniu akcje Progress Energy i przetrzymać je do początku kwietnia - wystarczająco długo, aby pobrać dwie dywidendy w dniu 10 stycznia i 10 kwietnia. Następnie, można było je zamienić na Southern Co., podobne przedsiębiorstwo komunalne z południa, by po 61 dniach zgarnąć kolejne dywidendy (1 maja) i powrócić do Progress'u, aby zainkasować dywidendy kolejne 2 razy (10 lipca i 10 października), a następnie nabyć akcje Southern i pobrać należne dywidendy (6 listopada). Rezultat: 7,8% dywidendy z dwóch pakietów akcji, których normalna dywidenda wynosi około 5%.

Pamiętaj, aby szukać akcji, które są stabilne i omijać te, których wysokie dywidendy są jedynym atutem. Nie ma sensu liczyć na 10% dywidendy z akcji, która zaraz potem straci połowę wartości. Powodem wybierania akcji z tej samej branży jest dążenie do tego, aby wahania cen naszej pary nie były drastycznie różne.

"Nie polujemy na dywidendy, lecz kupujemy świetne firmy", zaznacza Evans, który przyłączył się do Alpine Woods Capital Investors już na samym początku, w 2003 roku. Wady: wszelkie zyski księgowane z obrotu akcjami będą, oczywiście, opodatkowane według typowych stawek do 35%, gdyż były one w naszym posiadaniu przez mniej niż rok. Pełny rok posiadania akcji pozwala na korzystanie z 15% stawki podatkowej od zysków kapitałowych. Tyle, że oznacza to rezygnację ze strategii umożliwiającej korzystanie ze wzrostu wartości akcji.

A co z kosztami obrotu? Skoncentruj się na dużych, czyli wysoce płynnych, firmach. U brokerów dyskontowych, takich jak Charles Schwab lub Scottrade, płacisz prowizję w wysokości zaledwie 10 dolarów za transakcję. Transakcja na 5000 dolarów w obie strony kosztująca 20 dolarów obcina 40 punktów bazowych (0,4%) z twojej pozycji. Zdecyduj się na 50 000, a koszty obrotu maleją do 0,04%. Drugi z kosztów obrotu, czyli tendencja do odpychania cen przez zamówienia, jest trudna do wyliczenia, lecz jest to prawdopodobnie wielokrotność kosztu prowizji.

Z pomocą Alpine stworzyliśmy listę właściwych par, która pomoże ci w realizacji strategii maksymalizacji dywidend. Alpine została utworzona przez Stephena Liebera (82 lata), który stworzył rodzinę funduszy inwestycyjnych Evergreen w 1971 roku, aby sprzedać ją First Union (obecnie Wachovia) za 150 milionów dolarów w 1993 roku. Nowi właściciele nie mogli zgodzić się z Lieberem co do potencjału funduszu nieruchomości zarządzanego przez jego syna, Samuela, więc pod koniec lat 1990' opuścili grupę z aktywami o wartości 400 milionów dolarów.

Akurat w czasie, gdy Kongres obniżył podatek od dywidend. Lieber, który zbudował Evergreen na badaniach wykazujących duży wpływ dywidend na łączny zysk, od razu wyczuł okazję. "To był najważniejszy przełom w prawie podatkowym w historii giełdy", mówi Lieber. Dynamic Dividend powstał w 2003 roku. Dynamic Dividend, z aktywami o wartości 1,4 miliarda dolarów przynosi od trzech lat średni roczny zysk w wysokości 16,5% oraz 13% rocznie w dywidendach opodatkowanych stawką 15%. Niektóre dywidendy nie kwalifikują się do stawki 15% - jeśli pochodzą z akcji firm zagranicznych lub, na przykład, funduszu powierniczego inwestującego w nieruchomości, który nie płaci podatków dla firm.

Evans i Shacknofsky nie mogą polegać na akcjach przynoszących tradycyjnie dobre dywidendy, które nie są już takie jak kiedyś. Nie są oni przekonani do firm komunalnych, które stanowią poniżej 3% aktywów ich funduszy. Przedsiębiorstwa komunalne ostatnio się rozpędzają, więc zarobki spadły do 2 lub 3%, mówi Shacknofsky.

Bardziej ryzykowną częścią strategii kumulacji dywidend jest kupowanie akcji firm zagranicznych, które zazwyczaj przynoszą wyższe dywidendy, niż podmioty amerykańskie. Średni przychód w Europie waha się od 2,5% w Niemczech do 3,9% we Włoszech, choć Evans przyznaje, że niektóre przychody są wyższe, "gdyż ludzie uważają, że ich księgowość jest niepewna". Do ulubionych akcji zagranicznych Evans należą: jm, szwedzki deweloper o przychodzie z dywidend równym 3,6% oraz Kelda Group, właściciel wodociągów z Wielkiej Brytanii. Kelda wypłaciła w czerwcu 43 centy specjalnej dywidendy oraz 4 dolary zwrotu z kapitału dla każdej z wartych 18 dolarów akcji, po tym, jak sprzedała swoje amerykańskie oddziały.

Ostatnią częścią strategii Alpine jest zbieranie dywidend specjalnych. Czasem jednak trafia się wpadka. Microsoft wypłacił dodatkowe 3,08 dolara za akcję w 2004 roku, lecz akcje straciły właśnie taką kwotę w dniu bez dywidendy i od tamtego czasu są notowane poniżej średniej rynkowej. Natomiast producent chemikaliów Ashland wypłacił we wrześniu 2006 roku 10,20 dolara za akcję o wartości 67 dolarów. Akcje wróciły do ceny z przed wypłaty dywidend już na początku października tego roku, lecz teraz znów spadły do 51 dolarów z powodu niższych przychodów i obaw dotyczących spowolnienia budowy zakładów.

Obecnie szykuje się dywidenda specjalna od Temple-Inland, przedsiębiorstwa leśnego, które pod presją lobbysty Carla Icahna, niedawno poinformowało o planach sprzedaży 1 miliona akrów lasu, głównie wokół szybko rozbudowującej się Atlanty, za 2,4 miliarda dolarów. Jeśli będziesz akcjonariuszem przed końcem tego roku, otrzymasz 10,25 dolara za każdą akcję, obecnie wartą 47 dolarów. Kolejna z nadchodzących dywidend specjalnych będzie pochodzić od norweskiej firmy wiertniczej Prosafe (patrz tabela u dołu strony).

Czar strategii Alpine pryśnie, jeśli kongres zniesie 15% stawkę podatkową od dywidend pod koniec 2010 roku. Menedżerowie z Alpine przyznają, że jest to bardzo prawdopodobne. Wtedy warto przenieść swoich najlepszych płatników dywidend na rachunek o odroczonym opodatkowaniu.

Slajdy: Osiem nowych spektakularnych wykupów

Daniel Fisher

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: Woods | dywidenda | wypłaty | kongres | stawki | Karuzela | internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »