KE: Fuzja musi wypalić

Komisja Europejska ma już dość ciągłego blokowania fuzji banków Pekao SA oraz BPH i planuje wszczęcie przeciwko Polsce postępowanie o łamanie unijnego prawa. Rząd nie zamierza ustąpić. "Umowa z włoskim bankiem UniCredito w sprawie prywatyzacji banku Pekao może być nadzorowana tylko przez sąd" - mówi premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Komisja Europejska ma już dość ciągłego blokowania fuzji obydwu banków i zamierza wszcząć przeciwko Polsce postępowanie o łamanie unijnego prawa. Komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy powiedział, że KE dostała list polskiego rządu, zawierający jego stanowisko w tej sprawie, ale stwierdził, że nie jest usatysfakcjonowany tymi wyjaśnieniami. Jego zdaniem, blokowanie fuzji jest sprzeczne z jedną z fundamentalnych zasad Unii Europejskiej, czyli swobody przepływu kapitału.

"Zleciłem służbom prawnym, aby zbadały sprawę ewentualnego wszczęcia postępowania w tej sprawie" - powiedział. Dodał, że ewentualnej decyzji Komisji Europejskiej można spodziewać się "wkrótce". Odmówił podania dalszych szczegółów.

Reklama

Co na to rząd

Groźby Komisji nie robią specjalnego wrażenia na rządzie.

"Mamy umowę prywatyzacyjną z UniCredito i to nie jest umowa, która mogłaby być nadzorowana przez kogokolwiek innego jak poprzez sąd" - powiedział Marcinkiewicz.

Wszystko zatem wskazuje na to, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

O co chodzi w sporze

Polska sprzeciwia się fuzji tych dwóch banków po tym, jak niemiecki właściciel BPH - bank HVB został przejęty przez właściciela Pekao - włoski bank Unicredito. Wcześniej Komisja Europejska zgodziła się na połączenie UniCredito z HVB. Polski rząd podkreśla, że KE nie zbadała dokładnie konsekwencji na rynku polskim fuzji Pekao SA z BPH. Polska powołuje się na zapisy umowy prywatyzacyjnej banku Pekao, która zabrania UniCredito być właścicielem innego polskiego banku.

UniCredito nie może wykonywać praw z głosu akcji BPH, co jest niezbędne do połączenia dwóch polskich banków, ponieważ czeka na zgodę polskiego nadzoru bankowego na dokonanie fuzji.

Polska na początku lutego zaskarżyła decyzję Komisji przed unijnym trybunałem w Luksemburgu. Z kolei KE uważa, że skarga nie może wstrzymać fuzji i domaga się od rządu odblokowania procesu zmierzającego do łączenia banków.

Co minister miał na myśli

UniCredito złamało polskie prawo bankowe - powiedział we wtorek posłom sejmowej komisji skarbu minister skarbu Wojciech Jasiński.

Nie sprecyzował, o które przepisy chodzi. Odnosząc się do pytań krytyczną wobec stanowiska polskiego rządu opinię Komisji Europejskiej, w sprawie sprzeciwu wobec fuzji Pekao SA i BPH, Jasiński powiedział, że jego zdaniem, Polska nie powinna "pozwolić się traktować na zasadzie, że ktoś coś ustalił poza nami".

Jego zdaniem, UniCredito próbuje wymusić na Polsce zgodę na fuzję Pekao SA i BPH. Dodał jednak, że nie ma zamiaru nacjonalizować "tego, co już zostało sprzedane".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »