Kęty i Impexmetal zyskują na walutach

Ceny walut sprzyjają firmom, które dużo eksportują i uzyskują euro oraz mają spore wydatki w dolarach, np. kupują surowiec. Kursy tych walut w złotych od kilku tygodni różnią się o około 30 groszy, czyli o ponad 7%. Dzięki temu Kęty i Impexmetal liczą na poprawę rentowności.

Ceny walut sprzyjają firmom, które dużo eksportują i uzyskują euro oraz mają spore wydatki w dolarach, np. kupują surowiec. Kursy tych walut w złotych od kilku tygodni różnią się o około 30 groszy, czyli o ponad 7%. Dzięki temu Kęty i Impexmetal liczą na poprawę rentowności.

W październiku 2002 r. euro i dolar kosztowały po około 4,1 zł. Spółka, która miesięcznie eksportowała towar za np. 1 mln euro, po wymianie waluty otrzymywała więc 4,1 mln zł. Jeżeli miała wydatki np. rzędu 1 mln USD, to musiała na nie przeznaczyć całą kwotę ze sprzedaży zagranicznej. Obecnie średni kurs euro wynosi ponad 4,1 zł, a dolara ponad 3,8 zł. Firma, mając te same obroty, zaoszczędza więc około 300 tys. zł. Na obecnych notowaniach walut korzystają m.in. Kęty i Impexmetal. Działają w branży metalowej, w której surowce wyceniane są przez giełdy światowe w dolarach (aluminium i miedź). Obie spółki mają natomiast spory eksport wyrobów, głównie do krajów Unii Europejskiej.

Reklama

- Miesięcznie grupa kupuje surowiec za ponad 2 mln USD, a nasz eksport wynosi około 2,5 mln euro - powiedział Michał Malina, dyrektor ds. finansowych Kęt. Dodał, że w budżecie na ten rok zarząd założył, że zysk skonsolidowany spółki wyniesie 57 mln zł, przy dolarze mocniejszym niż euro, czyli przy mniej korzystnych warunkach od obecnych. - Aktualne notowania walut pozwalają nam na osiąganie dodatkowych korzyści. Specjaliści przewidują jednak, że w dłuższym terminie silne euro i tani dolar mogą się nie utrzymać - dodał dyrektor M. Malina.

Impexmetal ma kilkanaście milionów euro eksportu miesięcznie, a na zakupy przeznacza kilka milionów dolarów. - W 2001 r. i jeszcze w I połowie 2002 r., m.in. ze względu na niekorzystne notowania walut, mieliśmy gorsze wyniki finansowe. Kurs euro był niski, a ponad 70% naszego eksportu trafia na rynek europejski. Od pewnego czasu notowania nam sprzyjają, co znajdzie odzwierciedlenie w poprawie rentowności - powiedział Krzysztof Adamski, członek zarządu i dyrektor ds. finansowych Impexmetalu.

Niektóre spółki nie są jednak zadowolone z obecnych notowań walut. Zalicza się do nich m.in. Irena, znany producent kryształów, która dużo sprzedaje do USA, a część zakupów realizuje w euro. Firma ma obecnie mniejsze przychody i dodatkowo wyższe niektóre koszty. - Miesięcznie eksportujemy za około 1,2 mln USD, a nasz import w euro wynosi ponad 0,2 mln. Pomimo niekorzystnych dla nas tendencji na rynku walutowym, będziemy robić wszystko, aby w jak najmniejszym stopniu przełożyło się to na wyniki - powiedział Stanisław Pieciukiewicz, wiceprezes Ireny.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Kęty | surowiec | wydatki | notowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »