KGHM daje wciąż za mało
Brakiem porozumienia zakończyły się w piątek kolejne negocjacje między zarządem KGHM a związkami zawodowymi. Rozmowy dotyczą dodatkowej nagrody dla załogi.
"Uczestniczymy w tych rozmowach wraz z innymi związkami, ale niezależnie od nich w ramach trwającego sporu zbiorowego w najbliższy poniedziałek odbędziemy oddzielne spotkanie z zarządem z udziałem mediatora" - powiedział Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.
Związkowcy domagają się przede wszystkim wypłaty dodatkowej nagrody za bardzo dobre - jak podkreślają - wyniki produkcyjne i finansowe koncernu. Chcieli bonusu w wysokości 100% średniej miesięcznej płacy i podwyżek dla 30% załogi. Zarząd zaproponował najpierw 50% średniego miesięcznego wynagrodzenia. W piątek 75%. Związkowcy ustąpili z części postulatów i zaproponowali, aby zarząd w ramach puli przeznaczonej na wypłatę jednorazowej nagrody dla załogi w wysokości 75% wygospodarował kwotę, która zapewniłaby stały wzrost płac dla 30% załogi.
Zarząd Polskiej Miedzi tłumaczy, że w tym roku w koncernie odnotowano już bardzo wysoki wzrost wynagrodzeń. Przeciętna miesięczna płaca w 2005 r. kształtuje się na poziomie 6,3 tys. zł (brutto) i jest wyższa od ubiegłorocznej o 13%. Przedstawiciele spółki twierdzą, że zrealizowanie postulatów związków kosztowałoby KGHM ponad 100 mln zł. Firma ma w tym roku zarobić ponad 1,9 mld zł.
PAP