Kolejny rekord WIG
Warszawski Indeks Giełdowy znów pobił rekord wszech czasów. Po wczorajszym wzroście o 2,2% osiągnał poziom 22 868,4 pkt. Poprzedni rekord z końca lutego był gorszy o 45 pkt.
Kolejny rekord WIG zawdzięcza głównie zwyżkom spółek z branży IT oraz bankom. Aż o 7,3% zdrożały na fixingu walory Softbanku przed wczorajszą konferencją prasową. Wprawdzie rozpoczęła się ona dopiero o godz. 16.00, ale inwestorzy, licząc na pozytywne informacje związane z internetem, woleli już wcześniej zająć odpowiednie pozycje. Wygląda na to, że trafili, bo Softbank zamierza w 2-3 lata zainwestować w internet 100 mln USD i utworzyć razem z Agorą portal finansowy (uwaga inwestorzy: na dziś zapowiedziano konferencję STGroup - akcje tej spółki już wczoraj były notowane z redukcją kupna!!!). Po ubiegłotygodniowym ochłodzeniu znowu w górę poszły także inne lokomotywy polskiego IT - Prokom zdrożał np. o 6,6%, Optimus o 4,5%, a ComputerLand o 3,8%.
Przyzwoite zarobki, które w ubiegłym tygodniu dały akcje BRE Banku, skłoniły inwestorów do zainteresowania się akcjami innych banków. W rezultacie Bank Śląski zdrożał o 8,6%, BPH zaś o 4%. Kolejny rekord zanotował wczoraj także indeks ITO (CeTO).
Zdaniem analityków, powrót zainteresowania spółkami IT nie wynika bynajmniej z poprawy ich sytuacji fundamentalnej. Z drugiej strony, pojawiają się opinie, że WIG może niebawem osiągnąć poziom 33 tys. punktów. "Nie sądzę, abyśmy zobaczyli więcej takich ekscytujących skoków w tym tygodniu" - powiedziała Reuterowi Benita Mikołajewicz, doradca inwestycyjny ING Barings Securities.
Optymizm inwestorów osłabł nieco w czasie notowań ciągłych, gdzie realizacja zysków spowodowała obniżenie WIG20 o 0,8%. Absolutnymi zwycięzcami notowań ciągłych stały się natomiast walory narodowych funduszy inwestycyjnych - indeks NIF wzrósł aż o 5,5%.