Kolporter zamierza wejść na giełdę
Jedna z największych w Polsce firm zajmujących się dystrybucją prasy rozważa wejście na giełdę. Spółka potrzebuje pieniędzy na ekspansję zagraniczną. Dzięki obecności na GPW kielecka firma chce także zwiększać wiarygodność.
Potrzebujemy kapitału i dlatego planujemy przeprowadzić publiczną emisję akcji. Chcemy jednak, żeby właściciel Krzysztof Klicki zachował kontrolę nad spółką - powiedział Maciej Topolski, rzecznik prasowy Kolportera. - W tej chwili nie jestem jeszcze w stanie przewidzieć, kiedy zostaną podjęte decyzje - dodał.
Kolporter poprzez spółkę zależną rozwija sieć saloników prasowych. - To świetny kanał dystrybucji nie tylko prasy, ale i innych towarów - powiedział M. Topolski. Spółka posiada 500 saloników. - Za rok chcemy ich mieć dwukrotnie więcej, a w ciągu 3 lat zwiększyć liczbę obiektów do 3000 - stwierdził M. Topolski. Twierdzi, że tak dynamiczny rozwój jest możliwy dzięki nowatorskiemu systemowi partnerskiemu. - Ponosimy koszty urządzenia i przygotowania saloniku, nasz partner dostaje pensję i prowizję od sprzedaży, rozlicza się fakturą. Tym się różnimy od innych sieci franczyzowych - wyjaśnił M. Topolski.
Kolporter ma znaczący udział w rynku saloników prasowych mieszczących się w super- i hipermarketach - Jesteśmy absolutnym liderem. Ruch i InMedio mają nie więcej niż 100 takich punktów. Mamy ponad połowę wszystkich saloników na polskim rynku - powiedział M. Topolski.
Grupa Kolporter
W skład grupy wchodzą: Kolporter (kontroluje 36% rynku dystrybucji prasy), Kolporter-Service, Kolporter-Inwest, Kolporter Systemy Meblowe, Kolporter Info, Kolporter Logistyka i Kolporter Sportowa. Po 10 miesiącach tego roku przychody grupy Kolportera wyniosły 1,5 mld zł. W tym samym okresie ubiegłego roku sprzedaż sięgała 1 mld zł. Kolporter sukcesywnie poprawia wyniki finansowe. Na wzrost przychodów i zysku netto pozytywnie wpływa redukcja zatrudnienia, która trwa od 1999 r. W tym czasie liczba pracowników grupy kapitałowej spadła z ponad 1100 do 730. Efektywność na jednego zatrudnionego wzrosła blisko trzykrotnie (z 0,6 mln zł do 1,8 mln zł).
Łukasz Wójcik