KPWiG poucza zarząd

Do oceny uprawnień akcjonariuszy co do wykonywania prawa głosów na walnym jest uprawniony wyłącznie sąd - takie stanowisko zajęła Komisja Papierów Wartościowych i Giełd w piśmie przesłanym do zarządu Pozmeatu.

Do oceny uprawnień akcjonariuszy co do wykonywania prawa głosów na walnym jest uprawniony wyłącznie sąd - takie stanowisko zajęła Komisja Papierów Wartościowych i Giełd w piśmie przesłanym do zarządu Pozmeatu.

Kierownictwo mięsnej spółki przed kwietniowym walnym skreśliło z listy akcjonariusza, posiadającego 10% głosów. Niezadowoleni mniejszościowi inwestorzy zażądali ponownego wyboru rady w drodze głosowania grupami.

Na walne Pozmeatu, które odbyło się 26 kwietnia, nie został wpuszczony DIG Diatonik Investment, posiadający prawie 10% akcji spółki. Pierwotnie znalazł się na liście akcjonariuszy. Został jednak z niej skreślony przez zarząd na podstawie art. 6 par. 5 Kodeksu spółek handlowych. DIG nie odpowiedział bowiem na pytanie jednego z akcjonariuszy, dotyczące liczby posiadanych akcji. Pełnomocnik DIG Jan Klafkowski tłumaczył, że firma nie otrzymała żadnego zapytania w tej sprawie, więc nie udzieliła odpowiedzi.

Reklama

Zgodnie z prawem, akcjonariusz zapytany o liczbę posiadanych akcji musi udzielić odpowiedzi w ciągu 10 dni. KPWiG zwróciła uwagę, że do stwierdzenia, czy zapytanie zostało odebrane, należy dysponować potwierdzeniem odbioru, a nie nadania pisma. Z naszych informacji wynika, że Komisja zażądała od Pozmeatu kopii potwierdzenia odbioru listu adresowanego do DIG, a także informacji na temat akcjonariusza, który chciał ustalić, ile akcji ma ten inwestor (był to przedstawiciel współpracującej z BRE Kancelarii Weil, Gotshal & Manges).

KPWiG w piśmie do zarządu mięsnej spółki wyjaśniła również, że w przypadku gdy akcjonariusz nie wywiąże się z obowiązku określonego w art. 6 par. 5 Kodeksu spółek handlowych, decyzję w sprawie wykonywania przez niego głosów na walnym może podjąć tylko sąd. Podkreśliła, że nie może tego robić zarząd spółki lub jej akcjonariusz.

Jacek Kinowski, wiceprezes Pozmeatu, potwierdził otrzymanie korespondencji od Komisji. - Rzeczywiście, dotyczy ona spraw, które miały miejsce przed ostatnim walnym. Odpowiemy na nią w stosownym czasie, ale nie poprzez prasę. Uważam, że zarząd miał prawo postąpić tak, jak postąpił - powiedział prezes J. Kinowski.

Mniejszościowi akcjonariusze Pozmeatu będący w opozycji do BRE złożyli pozew o stwierdzenie nieważności i uchylenie większości uchwał podjętych na ostatnim walnym. Są wśród nich uchwały dotyczące przyjęcia skorygowanego sprawozdania z działalności i wyników spółki za 2000 r. (strata wzrosła z niecałych 3 do ponad 23 mln zł), a także wyboru 5 członków rady nadzorczej. Akcjonariusze mniejszościowi uważają, że przy obecności DIG na walnym mogliby wprowadzić do rady więcej swoich reprezentantów. Wspólnie złożyli kolejny wniosek w sprawie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. - Wniosek jest poprawny i zarząd umieści go w porządku obrad walnego, które odbędzie się pod koniec czerwca - powiedział prezes J. Kinowski.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: zarządy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »