Kruk ustalił cenę emisyjną na maksymalnym poziomie

Kruk ustalił cenę emisyjną na maksymalnym poziomie, czyli 39,7 zł - podała spółka w komunikacie prasowym. Szacowana wartość całej oferty wyniesie 369,2 mln zł, a emisji nowych akcji 43,7 mln zł.

Kruk ustalił cenę emisyjną na maksymalnym poziomie, czyli 39,7 zł - podała spółka w komunikacie prasowym. Szacowana wartość całej oferty wyniesie 369,2 mln zł, a emisji nowych akcji 43,7 mln zł.

Ostateczna liczba akcji oferowanych ustalona została na 9,3 mln sztuk, w tym 1,1 mln akcji nowej emisji serii D oraz 8,2 mln akcji serii AA sprzedawanych przez fundusz private equity zarządzany przez Enterprise Investors.

W transzy inwestorów indywidualnych zaoferowanych zostanie 930.000 akcji sprzedawanych, a w transzy instytucjonalnej 8.370.000 akcji, w tym 7.270.000 akcji sprzedawanych i 1.100.000 akcji nowej emisji.

"Po zakończonych wczoraj zapisach w transzy inwestorów indywidualnych i po zamknięciu księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych zdecydowaliśmy ustalić cenę emisyjną na maksymalnym poziomie. Oferta spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów i należy spodziewać się redukcji zapisów w transzy detalicznej. Również deklaracje złożone przez krajowych i zagranicznych inwestorów finansowych przewyższają liczbę akcji oferowanych w transzy instytucjonalnej" - poinformował cytowany w komunikacie Piotr Krupa, prezes spółki Kruk.

Reklama

Zapisy na akcje w transzy inwestorów instytucjonalnych będą przyjmowane w dniach 19 do 21 kwietnia.

Środki pozyskane przez Kruka zostaną przeznaczone na zakup portfeli wierzytelności do windykacji na własny rachunek, głównie bankowych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »