Kto wywalczy wpływy?
Grupa akcjonariuszy skupiona wokół indywidualnego inwestora Wiesława Kowalczyka będzie dysponowała na dzisiejszym NWZA Beton Stalu podobną liczbą głosów, jak największy obecnie (pośrednio) akcjonariusz Ryszard Janiszewski - dowiedział się PARKIET.
Zapowiada się więc twarda walka o przejęcie kontroli nad spółką. Łącznie na NWZA zarejestrowano prawie 1 mln walorów Beton Stalu (65% kapitału). Oznacza to, że do wybrania jednego członka rady nadzorczej wystarczy mieć 197 tys. walorów. Grupa akcjonariuszy skupiona wokół W. Kowalczyka będzie dysponować 407 tys. akcji, a R. Janiszewski 417 tys. sztuk. Oba ugrupowania będą więc mogły w trakcie głosowania grupami wprowadzić do rady nadzorczej po dwóch przedstawicieli. Ze strony akcjonariuszy, którzy próbują zmienić dotychczasowy układ sił, mają to być przedstawiciele NFI Piast i BudBanku.
Pozostaje kwestia piątego członka (obecnie rada liczy właśnie 5 osób). Tutaj najważniejsze okażą się głosy spółki z grupy Polmozbytu Katowice, do której akcje Beton Stalu zostały wniesione aportem przed kilkoma tygodniami. Dotychczas Polmozbyt był najprawdopodobniej pod wpływem R. Janiszewskiego, jednak niewykluczona jest zmiana tego stanu rzeczy.
W przypadku gdyby akcjonariusze skupieni wokół W. Kowalczyka osiągnęli większość w radzie nadzorczej, niewykluczone są zmiany w składzie zarządu Beton Stalu. - Chcielibyśmy go powiększyć o jedną osobę - powiedział PARKIETOWI Wiesław Kowalczyk. - Najpierw jednak zamierzamy dokładnie przyjrzeć się kondycji Beton Stalu i przejrzeć wszystkie papiery spółki. Pomogą nam w tym specjaliści z NFI Piast - dodał indywidualny inwestor.