Kurs EUR/PLN może teraz spadać z celem na 3,92

W Grecji na czwartek zaplanowane zostały kolejne głosowania, tym razem już nad szczegółowymi rozwiązaniami zawartymi w programie Medium-Term Fiscal Strategy 2012-15. Już jednak w środę stało się jasne, że partia rządząca może liczyć na nieznaczną, ale jednak większość w greckim parlamencie.

W Grecji na czwartek zaplanowane zostały kolejne głosowania, tym razem już nad szczegółowymi rozwiązaniami zawartymi w programie Medium-Term Fiscal Strategy 2012-15. Już jednak w środę stało się jasne, że partia rządząca może liczyć na nieznaczną, ale jednak większość w greckim parlamencie.

Stąd zaskoczenia i tym razem nie było - działania redukujące wydatki i podnoszące podatki zostały zaakceptowane przez parlament. Tym samym Grecja zrealizowała wszystkie warunki umożliwiające otrzymanie wsparcia międzynarodowego, odsuwającego groźbę niewypłacalności w krótkim terminie. Naszym zdaniem dzięki temu premia za ryzyko, rosnąca w ostatnich tygodniach na globalnym rynku finansowym powinna się znacząco zmniejszyć i powinniśmy obserwować większy popyt na aktywa ryzykowne.

Widać to już na rynku EUR/USD, gdzie kurs wzrósł powyżej 1,45. Naszym zdaniem aprecjację wspólnej waluty będzie wspierać dodatkowo oczekiwanie na przyszłotygodniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Już na posiedzeniu czerwcowym EBC sygnalizował, że może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych w lipcu. Mimo problemów związanych z Grecją prezes banku centralnego Jean-Claude Trichet w kolejnych wypowiedziach podtrzymuje dotychczasową retorykę, przygotowując rynek na kontynuację cyklu zacieśniania polityki pieniężnej.

Reklama

Spadek awersji do ryzyka widać było również po silnym wzroście notowań EUR/CHF w okolice 1,2250. Warto wspomnieć, że jeszcze na przełomie tygodnia ustanowione zostało historyczne minimum na poziomie 1,18. W przypadku tej pary walutowej mówimy jednak przede wszystkim o zmianach o charakterze krótko- lub co najwyżej średnioterminowych. Utrzymujące się strukturalne problemy Grecji (i całej strefy euro) mogą w średnim terminie jeszcze generować wysokie ryzyko i będą ograniczać ewentualny potencjał do deprecjacji CHF (od lipca 2007 r. utrzymuje się na tym rynku silny trend spadkowy).

Tak jak oczekiwaliśmy na rynku EUR/PLN również widać było znaczną poprawę nastrojów. Kurs obniżył się w okolice 3,9600. Podtrzymujemy zdanie, że oczekiwana przez poprawa nastrojów powinna przełożyć się na aprecjację złotego w najbliższych dniach. Po udanym przełamaniu wsparcia na 3,9700, prawdopodobny jest teraz spadku kursu w okolice 3,9200. Opisywane zmiany powinny silniej przełożyć się na aprecjację złotego w relacji do franka szwajcarskiego. W piątek kurs CHF/PLN obniżył się do 3,23 (w ciągu trzech dni spadek o ponad 12 groszy).

Mirosław Budzicki, Departament Skarbu PKO Banku Polskiego

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »