Kurs TP ciągnie Centertel

O 3,5%, do 16,4 zł, wzrósł na piątkowej sesji kurs Telekomunikacji Polskiej po tym, jak w czwartek narodowy operator opublikował wyniki za trzeci kwartał. Zwyżka notowań do najwyższego od 6 miesięcy poziomu to efekt popytu ze strony inwestorów zagranicznych - sądzą analitycy.

Kwartalne sprawozdanie TP ujrzało światło dzienne w czwartek rano, razem z raportem strategicznego akcjonariusza - France Telecom. Grupa TP wypracowała w III kwartale 4,68 mld zł przychodów, o 2,5% więcej niż rok wcześniej. - Wyniki są lepsze niż w drugim kwartale. Nie chciałbym wyciągać pochopnych wniosków, ale można ostrożnie powiedzieć, że osiągnęliśmy pewien punkt i że się od niego odbijamy. Choć nadal uważam, że osiągnięcie 2-3-proc. wzrostu przychodów na koniec 2004 r. to bardzo ambitny cel - powiedział w piątek dziennikarzom Marek Józefiak, prezes TP.

Reklama

Podkreślił, że trzeci kwartał był najlepszym okresem dla Centertela, który odnotował rekord: w ciągu trzech miesięcy przyłączył ponad 503 tys. nowych klientów. Operator Idei stanowi lokomotywę grupy TP i to jego wyniki w największym stopniu wpłynęły na rezultaty grupy. Przychody z usług telefonii stacjonarnej skurczyły się o 7% w porównaniu z III kw. 2003 r.

M. Józefiak podkreślał również wysoki poziom gotówki (4,2 mld zł na koniec września), którą generuje grupa TP, oraz spadek długu (do ok. 13,2 mld zł). Wypracowywane pieniądze firma będzie mogła przeznaczyć na inne cele, w tym na wypłatę wyższej dywidendy, co sugerował późnym popołudniem w czwartek Roger de Bazelaire, dyrektor finansowy i wiceprezes TP. M. Józefiak następnego dnia nie chciał mówić o szczegółach.

Zapewnił, że firma z nawiązką zrealizuje plan pozyskania nowych klientów szerokopasmowego dostępu do internetu (w końcu grudnia miało ich być 500 tys.) i sieci stacjonarnej (o 300 tys.). Poinformował również, że w listopadzie operator zaoferuje usługi sieci IP VPN pierwszym klientom korporacyjnym. Mówił też, że TP jest bliska osiągnięcia progu, w którym przestanie tracić rynek. Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Bank Securities, tłumaczył piątkowy spory wzrost kursu TP nieco spóźnioną reakcją inwestorów zagranicznych, którzy musieli zgłębić dane zawarte w sprawozdaniu. - Spośród dobrych informacji, które przedstawił operator, wypunktowałbym zmniejszenie CAPEX-u (wydatki kapitałowe na środki trwałe). Przedstawiciele TP mówili podczas telekonferencji, że wyniesie w tym roku ok. 3 mld zł, zamiast wcześniej zapowiadanych 3,5 mld zł. Pozytywnie należy ocenić również wyniki Centertela, który przeszedł przecież małą rewolucję, przestawiając się w III kwartale na pozyskiwanie klientów na rynku pre-paid - mówił analityk. Przychody ze sprzedaży PTK Centertel wzrosły o 22,8%, do 1,475 mld zł, a zysk operacyjny o 86%, do 318 mln zł. Zysk netto wyniósł 216 mln zł, wobec 3 mln zł rok wcześniej. - Inwestorzy uwierzyli też zapewne, że czwarty kwartał grupy będzie równie dobry - dodał K. Kaczmarczyk.

Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty zgodził się na zmiany w cenniku Krajowych Usług Telekomunikacyjnych Telekomunikacji Polskiej. TP będzie mogła obniżyć od 1 listopada ceny połączeń wykonywanych z sieci stacjonarnej do komórkowych (F2M).

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: czwartek | operator
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »