Kurs zmierza ku szczytom

Choć zwyżka może nie być już tak szybka, jak przez ostatnie dwie sesje, to kurs TP powinien dotrzeć przynajmniej do oporów wynikających z tegorocznych szczytów. Ich przebicie będzie stanowić impuls do dalszych wzrostów.

Choć zwyżka może nie być już tak szybka, jak przez ostatnie dwie sesje, to kurs TP powinien dotrzeć przynajmniej do oporów wynikających z tegorocznych szczytów. Ich przebicie będzie stanowić impuls do dalszych wzrostów.

Posiadacze akcji TP mają powody do zadowolenia. Wreszcie zaczęły spełniać się przewidywania analityków, którzy od kilku miesięcy wskazywali na akcje telekomu jako niedowartościowane. Trend jest wzrostowy i w tej chwili nie ma powodów, by oczekiwać zmiany tej sytuacji. Zwyżkom towarzyszą obroty znacznie wyższe niż w lecie, kiedy kurs podążał w dół.

Szybkie tempo zwyżki skłania jednak do ostrożności - w ciągu dwóch dni notowania poszybowały o 6,5%, czyli sporo jak na tak dużą spółkę. Z jednej strony, to sygnał, że trend jest silny, z drugiej - to ostrzeżenie, że może on ulec nagłemu i nieoczekiwanemu załamaniu. Pierwszą barierą dla wzrostów będzie poziom 16,7 zł, czyli szczyt z kwietnia. Po jego pokonaniu byki będą musiały się zmierzyć z tegorocznym maksimum z marca (17,1 zł).

Reklama
Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »