Lentex walczy o WIG20

Zbliża się kolejna korekta składu indeksu WIG20, którą Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) przeprowadzi w oparciu o dane z maja, czerwca i lipca. Wszystko wskazuje na to, że może dojść do zaskakujących zmian. Do indeksu może awansować spółka, która w poprzednim rankingu zajmowała dopiero 44. miejsce, a w obecnym awansowała już w okolice 15.

Zbliża się kolejna korekta składu indeksu WIG20, którą Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) przeprowadzi w oparciu o dane z maja, czerwca i lipca. Wszystko wskazuje na to, że może dojść do zaskakujących zmian. Do indeksu może awansować spółka, która w poprzednim rankingu zajmowała dopiero 44. miejsce, a w obecnym awansowała już w okolice 15.

Lentex, bo o nim mowa, prawdopodobnie zastąpi w prestiżowej dwudziestce Boryszew. Spółka Romana Karkosika, która chce stać się "polskim General Electric", przygodę z WIG20 może więc zakończyć po zaledwie sześciu miesiącach.

O korekcie ciągle można pisać jedynie w formie spekulacji, bo władze giełdy mogą zadbać o to, by wskaźnik zachował swój prestiż. Wydaje się jednak, że każda ingerencja w rynek może zostać uznana za krzywdzącą m.in. przez akcjonariuszy spółki pomijanej przy ustalaniu kształtu indeksu. W WIG20 od lat nie figuruje Elektrim, choć niemal co kwartał spełnia rynkowe warunki awansu do wskaźnika. Tak pewnie będzie i na koniec lipca, bo holding pod względem obrotów dystansuje Lotos czy BZ WBK. Zająłby więc miejsce między GTC a Agorą.

Reklama

Jeśli GPW będzie chciała zadbać o stabilny skład indeksu, może także pominąć Lentex. Tym bardziej, że zainteresowanie tą spółką może być chwilowe. Tak jak było to w przypadku Lubawy, która trzy miesiące temu dosłownie otarła się o WIG20, a w najbliższym zestawieniu wypadnie poza czołową trzydziestkę. Jeśli GPW zdyskwalifikuje Lentex, do indeksu powróci prawdopodobnie Polimex-Mostostal Siedlce. Boom na budowlane akcje może w przyszłości spowodować, że w WIG20 będzie ich więcej. Duży awans w rankingu zanotowały bowiem Cersanit, Echo i PBG.

Akcjonariusze Boryszewa nie powinni przejmować się ewentualnym wypadnięciem z WIG20. Spółka ma zaledwie 0,7-procentowy udział w indeksie (najmniejszy ze wszystkich jego składników), więc trudno spodziewać się dużej podaży ze strony tych inwestorów finansowych, którzy starają się odzwierciedlić w swoich portfelach kształt wskaźnika blue chipów. Sam awans do WIG20 nie pomógł też kursowi Boryszewa. Od momentu opublikowania informacji o rewizji indeksu spółka staniała o 14 proc. przy blisko 13-procentowej zwyżce samego wskaźnika. Tylko Agora i Netia okazały się w tym okresie gorszymi inwestycjami. Wycena Softbanku, którego kosztem Boryszew wszedł do indeksu, przez pół roku nie zmieniła się.

W nowym zestawieniu widoczne jest rosnące znaczenie KGHM dla naszego rynku, który jeszcze nigdy nie uzbierał tylu punktów rankingowych. Lubiński gigant w ciągu trzech miesięcy wypracował obroty o 40 proc. wyższe od drugiego w rankingu Orlenu. Zwraca uwagę silna pozycja Getinu, który w indeksie nie znajdzie się tylko dlatego, że nie ustąpi mu miejsca BRE Bank, ostatnia z piątki instytucji finansowych. Sytuacja może się zmienić po połączeniu Banku BPH z Pekao.

Przemek Barankiewicz

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: GPW | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »