Liderzy obronią zyski

Zdaniem ekspertów, zdecydowanego pogorszenia wyników grup kapitałowych można się spodziewać w przypadku spółek budowlanych.

Zdaniem ekspertów, zdecydowanego pogorszenia wyników grup kapitałowych można się spodziewać w przypadku spółek budowlanych.

Z uwagi na konieczność zawiązania dodatkowych rezerw osłabienie odczują również podmioty z branży IT.

Mimo drastycznego pogorszenia koniunktury, najbardziej efektywnie zarządzane firmy nie powinny mieć kłopotów z poprawą wyników na poziomie skonsolidowanym w stosunku do rezultatów wypracowanych w 2001 roku przez spółki macierzyste. Według specjalistów, notowane na warszawskim parkiecie firmy, nawet te o największym potencjale, nie mają jednak szans na osiągnięcie rezultatów z ubiegłego roku. Brokerzy oczekują np., że zysk netto grupy kapitałowej PKN Orlen za ubiegły rok wyniesie od 458,9 mln zł do 545,6 mln zł (wynik jednostkowy płockiego koncernu zamknął się kwotą 335,9 mln zł), a Elektrimu Kable 28,2 mln zł (odpowiednio 20,02 mln zł). Według Piora Wiśniewskiego, analityka Domu Maklerskiego AmerBrokers, można się również spodziewać zdecydowanej poprawy skonsolidowanego wyniku netto za ub.r. w przypadku Polskiej Grupy Farmaceutycznej (około 6 mln zł). Rok wcześniej strata grupy kapitałowej sięgnęła ponad 161 mln zł (efekt wdrażanego programu naprawczego, a także konsolidacji sieci sprzedaży i dystrybucji całej grupy). Eksperci są jednak zgodni, że kontynuowana obecnie restrukturyzacja PGF zdecydowanie osłabi zysk jednostkowy spółki w 2001 roku.

Reklama

Istotnego pogorszenia wyników finansowych na poziomie netto analitycy spodziewają się np. w KGHM. Miedziowy koncern ogłosił co prawda jednostkową stratę netto w wysokości 190 mln zł, jednak konieczność zawiązania rezerw w ciężar ubiegłego roku, a także koszty związane z finansowaniem działalności Telefonii Lokalnej, mogą zaowocować skonsolidowaną stratą netto w wysokości nawet ok. 600 mln zł. Marcin Rams, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego, wskazuje na fakt, że same tylko rezerwy utworzone w grudniu 2001 roku dają kwotę ponad 318,4 mln zł. Jednak oczekiwana poprawa koniunktury na giełdach surowcowych, a także prognozowane korzystne trendy na rynku walutowym, mogą zaowocować zyskiem netto na koniec 2002 roku.

Brokerzy prognozujący wyniki skonsolidowane giełdowych spółek obawiają się również zdecydowanego pogorszenia rentowności grup kapitałowych z branży budowlanej. Szczególnie niekorzystnie kryzys gospodarczy może się odbić na rezultatach finansowych: Mostostalu Export, Gdańsk i Zabrze.

Zdaniem specjalistów, firmy te nadal charakteryzują się zbyt dużym przerostem zatrudnienia. DM AmerBrokers prognozuje np., że starta netto grupy Mostostalu Gdańsk zamknie się kwotą aż 10 mln zł (w 2001 roku spółka matka wypracowała na czysto około 0,13 mln zł zysku netto). Podobnie, jak i w przypadku wielu innych budowlanych holdingów, analitycy wskazują na zbyt opieszale wdrażane programy restrukturyzacyjne, co w efekcie skutkuje drastycznym pogorszeniem wyników spółek zależnych.

Zgodnie z prognozami, należy się również spodziewać osłabienia kondycji firm z branży teleinformatycznej. Konieczność zawiązania dodatkowych rezerw na projekty internetowe, a także udziały w innych podmiotach może w niektórych spółkach doprowadzić do istotnych strat na poziomie skonsolidowanym. Na przykład, zysk netto grupy kapitałowej Softbanku zamknął się w latach 1999-2000 kwotami odpowiednio 47,5 mln zł oraz 19,1 mln zł. Szacunki domów maklerskich wskazują, że za ub.r. spółka może wykazać skonsolidowaną stratę w wysokości 4 mln zł. Eksperci prognozują jednak, że po uporządkowaniu struktury grupy, a także odpowiedniej dywersyfikacji portfela zleceń, Softbank ma szanse na stopniową poprawę sytuacji finansowej.

KOMENTUJE DLA PG MARCIN MATERNA doradca inwestycyjny DM BIG BG

Spodziewam się ewentualnej poprawy kwartalnych wyników skonsolidowanych dopiero w drugiej połowie bieżącego roku. Z całą pewnością ożywienie koniunktury gospodarczej, a także restrukturyzacja poszczególnych spółek wchodzących w skład holdingów powinna w dłuższym terminie zaowocować lepszymi rezultatami finansowymi. W wielu przypadkach konieczna będzie jednak sprzedaż zbędnego majątku. Nie liczyłbym natomiast w najbliższym czasie na bardziej zdecydowane inwestycje, mające na celu uzdrowienie kondycji firm w grupach kapitałowych. Należy jednak zauważyć, że zmiany w otoczeniu makroekonomicznym, a przede wszystkim spadek stóp procentowych przełożą się dłuższej perspektywie na zmniejszenie kosztów finansowania zewnętrznego. W tej sytuacji silne zadłużone grupy mogą w efekcie osiągać korzystniejsze niż dotychczas wyniki.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: konieczność | firmy | obronił | spodziewać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »