LOT ma więcej pasażerów
W ubiegłym roku LOT przewiózł 3,74 mln pasażerów. To o ponad 310 tys. więcej niż w 2002 roku.
Osiągnięcia polskiej spółki bardzo dobrze prezentują się na tle branży. Według IATA (International Air Transport Association) światowe przewozy pasażerskie spadły w ubiegłym roku o ponad 3%. Linie lotnicze zaczęły odnotowywać poprawę koniunktury dopiero jesienią, zbyt późno, by - po zapaści związanej z atakami terrorystycznymi, wojną w Iraku i epidemią SARS - uznać ubiegły rok za udany.
Więcej wykorzystanych miejsc
W przypadku LOT-u z zagranicznych połączeń rozkładowych skorzystało ponad 2,5 mln osób, czyli o 8,9% więcej niż w 2002 r. Niewielki spadek na dalekich trasach (USA i Kanada) został zrekompensowany z naddatkiem wzrostem liczby klientów na połączeniach europejskich i obejmujących Bliski Wschód.
Na wyniki finansowe przedsiębiorstwa (będą znane wkrótce) korzystnie powinien wpłynąć fakt, że poprawił się wskaźnik wykorzystania miejsc w samolotach. W przypadku połączeń zagranicznych wzrósł w 2003 roku o 2 pkt proc., do 72,2%.
Z połączeń krajowych skorzystało w zeszłym roku ponad 819 tys. pasażerów - o ponad 14% więcej niż rok wcześniej (w ciągu ostatnich 5 lat ich liczba niemal się podwoiła). Wskaźnik wykorzystania miejsc osiągnął w tym przypadku 58,1% (wzrost o 6,8 pkt proc.).
- Wyniki przewozowe LOT-u świadczą o tym, że w sposób właściwy dostosowujemy siatkę naszych połączeń do oczekiwań rynku. Obserwujemy też coraz lepsze efekty elastycznej polityki cenowej oraz współpracy z partnerami z sojuszu Star Alliance - skomentował w komunikacie Marek Grabarek, prezes przedsiębiorstwa.
Jeśli chodzi o udział w Star Alliance, LOT podpisał na razie umowy o współpracy, w tym o wspólnej eksploatacji połączeń, z Lufthansą, Austrian Airlines, bmi, United i All Nippon Airways. Spółka ocenia, że wpłynęło to na poprawę wyników na trasach obsługiwanych wspólnie z partnerami.
Mniej czarterów
Jedynym segmentem rynku, w którym spółka zanotowała spadek, są czartery. Skorzystało z nich w ubiegłym roku ponad 369 tys. pasażerów, o 2,7 tys. mniej niż w 2002 r. W ocenie LOT-u, miał na to wpływ przede wszystkim konflikt w Zatoce Perskiej.
W tym roku spółka ma nadzieję na dalszy wzrost liczby pasażerów. Nie obawia się tanich przewoźników (low cost). - Podstawowym konkurentem są dla nas przewoźnicy flagowi. Co do firm low cost, rywalizują one raczej z przedsiębiorstwami naziemnymi. Sądzimy też, że klienci uczą się odróżniać naszą ofertę od prezentowanej przez "low costy" i że doceniają ją - mówi Leszek Chorzewski, rzecznik przedsiębiorstwa.