Lotos poszedł na pniu

W poniedziałek przydzielono akcje instytucjom. Złożyły one łącznie 117 zleceń kupna na 86 mln akcji. Zlecenia zredukowano o 69,6%. "Zarząd przydzielił akcje zgodnie z zasadami określonymi w prospekcie emisyjnym, kierując się renomą inwestorów i ich strategią długoterminowego inwestowania" - czytamy w komunikacie spółki.

Wielka redukcja

4 czerwca zakończył się przydział akcji dla inwestorów indywidualnych. Zapisy zostały zredukowane aż o 96,58%, co oznacza, że popyt przekroczył 10-krotnie podaż. W przypadku inwestorów indywidualnych nie zastosowano preferencji, a akcje były przydzielane proporcjonalnie do wielkości złożonych zapisów. - Subskrypcja zakończyła się ogromnym sukcesem zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Odbieramy to jako wotum zaufania ze strony inwestorów dla realizowanej strategii rozwoju firmy - podkreślił Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. - Spółka pozyskała zakładane środki na realizację programów inwestycyjno-rozwojowych. Najważniejszym zadaniem, jakie stawia sobie zarząd, jest długookresowe podnoszenie wartości spółki dla jej akcjonariuszy - dodał.

Miliard w kasie

Ze sprzedaży akcji do kasy firmy wpłynie przeszło 1 mld zł. Plan przyjęty przez radę nadzorczą zakłada wydanie 5,3 mld zł do 2009 r. Pieniądze mają zostać przeznaczone na realizację programu rozwoju technicznego, wzrost udziałów rynkowych m.in. poprzez rozbudowę sieci stacji paliw oraz zapłatę za akcje Petrobaltiku i trzech rafinerii z południa Polski. Akcje Lotosu zadebiutują na GPW w najbliższy czwartek.

Skonsolidowany zysk netto grupy kapitałowej Lotos w 2004 r. wyniósł 572 mln zł wobec 289,5 w 2003 r. Przychody ze sprzedaży przekroczyły w zeszłym roku 11 mld zł wobec 8,6 mld zł rok wcześniej. W bieżącym roku grupa powinna zarobić na poziomie netto ok. 404 mln zł według międzynarodowych standardów rachunkowości oraz ok. 440 mln zł według polskich standardów.

Ewa Bałdyga