Łotwa szybsza od Polski!

Łotwa może spełnić warunki niezbędne do przyjęcia euro w 2011 r. - ocenił w środę Joaquin Almunia, komisarz UE ds monetarnych. Polska może liczyć na euro dopiero po 2012 roku.

Przed zmianą lokalnej waluty na euro każdy kraj musi spełnić kryteria z Maastricht (konwergencji). Inflacja nie może być wyższa niż 1,5 pkt proc. od średniej stopy inflacji w trzech krajach UE, gdzie inflacja była najniższa.

Długoterminowe stopy procentowe nie mogą przekraczać więcej niż o 2 pkt proc. średniej stóp procentowych w 3 krajach UE o najniższej inflacji. Ponadto dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy - 3 proc. PKB.

Moment wejścia do strefy euro poprzedza uczestnictwo w mechanizmie ERM2, gdy przez dwa lata dana waluta jest już związana z euro, a jej kurs może się wahać w stosunku do euro tylko o plus/minus 15 proc. Komisja Europejska w swojej najnowszej wiosennej prognozie podała, że łotewska gospodarka może w tym roku skurczyć się o 13 proc.

Reklama

Węgrzy nie wyznaczą w tym roku daty planowanego przyjęcia euro, bo zmienność w globalnej gospodarce czyni taką prognozę "niepraktyczną" - stwierdził minister finansów Węgier Peter Oszko w wywiadzie dla "Magyar Nemzet". Oszko poinformował też, że negocjacje w sprawie możliwego nowego kredytu dla Węgier od Międzynarodowego Funduszu Walutowego zależą od zmian w światowej gospodarce, ale obecnie nie ma ich w programie.

- Premier Czech Jan Fischer stwierdził, iż jego rząd będzie jedynie rozmawiał na temat wprowadzenia wspólnej europejskiej waluty, jednakże nie podejmie decyzji dotyczącej wejścia Czech do strefy euro.

"Mój gabinet oczywiście będzie dokonywał analiz i przeprowadzał debaty w sprawie zalet wprowadzenia euro w kraju, ale nie jego zadaniem będzie podjęcie politycznej decyzji dotyczącej wejścia Czech do strefy euro" - powiedział Fischer dziennikarzom.

Według Fischera, który przewodzi obecnie rządowi składającemu się z urzędników i ekspertów, decyzja o wprowadzeniu euro w Czechach jest prawdziwie polityczną decyzją.

Dodał, iż musi być przeprowadzona debata z uwzględnieniem obecnego poważnego kryzysu gospodarczego, ale także mając na uwadze fakt, iż kryzys nie będzie trwał wiecznie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Czechy | strefy | waluty | Łotwa | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »