Mafia powinna... wejść na giełdę
Nie ma dziś różnicy między człowiekiem interesu i mafioso - tak twierdzi włoski komik Beppe Grillo,
Lider włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazd, były komik Beppe Grillo, powiedział na Sycylii, że prawdziwą mafią jest wielka finansjera, a pieniądze zepsuły organizację, która miała swoją etykę. Na wiecu przeciwników obecnych władz wyspy Grillo zachęcił mafię do wejścia na giełdę, inwestorów zaś zapewnił, że dobrze będą mogli na tym zarobić.
Grillo powtórzył od lat zarzuconą tezę, że dawna mafia była szlachetna, miała swoją moralność. - Mafia została zepsuta przez finansjerę. Mafia nie podkładała bomb w muzeach, ani nie zabijała dzieci w kwasie. Lider ruchu pięciu gwiazd stwierdził, że mafii nie ma już na Sycylii, rozjechała się po świecie, jest teraz w biznesie.
Dlatego, jego zdaniem, nie ma dziś różnicy między człowiekiem interesu i mafioso. Były komik zaproponował:"skoro do PKB wliczają także prostytucję i handel narkotykami, chcę aby mafia była notowana na giełdzie. Chcesz się przekonać, że jak zainwestujesz, to zarobisz?"
Na zakończenie Grillo wyraził pewność, że za swoje słowa zostanie skrytykowany przez media. I tu miał rację.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze