Manometry w prokuraturze
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zawiadomiła Prokuraturę Okręgową w Warszawie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na manipulacji kursem akcji Manometrów. Wczoraj giełda odwiesiła notowania papierów firmy. Kurs spadł o 46%, do 80,1 zł.
- Podczas postępowania mającego na celu ustalenie przyczyn gwałtownego wzrostu kursu akcji spółki Kujawskie Fabryki Manometrów zostały zebrane materiały dowodowe, wskazujące na prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa polegającego na manipulacji kursem akcji - napisała KPWiG w oświadczeniu. Komisja skierowała do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Z uwagi na charakter sprawy, będziemy szczególnie przyglądać się notowaniom akcji KFM od momentu zakończenia okresu zawieszenia (...) przez warszawską giełdę - ostrzega KPWiG.
Inwestorem strategicznym w Manometrach jest Wika Systems. Kontroluje ok. 99% kapitału zakładowego i jak wynika z ostatnich doniesień, ma zamiar ogłosić wezwanie do sprzedaży akcji, by wycofać spółkę z publicznego obrotu.
Giełda zawiesiła notowania, a KPWiG wszczęła dochodzenie po tym, jak w krótkim czasie akcje KFM zyskały ponad 1400%. Dopiero w czwartek (6 maja) Wika ogłosiła zamiar wycofania firmy z GPW. Z naszych informacji wynika, że wzrost ceny akcji Manometrów był spowodowany działaniami kilku inwestorów indywidualnych.