Megadywidenda Millennium
W 2004 r. zysk netto Banku Millennium wzrósł do ponad 240 mln zł, z 40,9 mln zł przed rokiem. Prawie w całości firma przeznaczy go na dywidendę.
Bank zdecydował się na wypłatę dywidendy z trzech powodów. Firma zaksięgowała znaczny zysk netto w 2004 r., jednocześnie wzmacniając istotnie swój bilans.
Kapitał uwolniony
Jednorazowe transakcje w ubiegłym roku nie tylko generowały znaczący zysk, ale także uwolniły kapitał. - W związku z tym zarząd będzie rekomendował przeznaczenie 99% zarobku dla akcjonariuszy - mówi Bogusław Kott, prezes Banku Millennium. Jeżeli WZA zaakceptuje propozycję, to na jedną akcję przypadnie 28 gr dywidendy. Będzie to pierwsza wypłata od 4 lat. W IV kwartale 2004 roku zysk Banku Millennium wyniósł 111,3 mln zł w porównaniu z 4 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jeżeli jednak nie brać pod uwagę jednorazowych zdarzeń (sprzedaż akcji PZU), to wynik netto banku wyniósł tylko 8 mln zł. W całym 2004 r. zysk sięgnął 240,5 mln zł, co oznacza prawie sześciokrotny wzrost w porównaniu z 2003 rokiem. Bank na działalności podstawowej zarobił 75 mln zł. Rok wcześniej wyniósł 9 mln zł.
Lepsza jakość kredytów
Na koniec grudnia, licząc rok do roku, wynik z odsetek wzrósł o 5,4%, dochody z prowizji o 11,4%, a koszty spadły o 6,3%. Wskaźnik kosztów do dochodów wyniósł prawie 70%. Gdyby nie wpływ kilku czynników jednorazowych, to sięgnąłby około 85%. W Millennium nastąpiła dalsza poprawa jakości kredytów. Łączna wartość kredytów zagrożonych spadła o ponad 1,3 mld zł. To wynik m.in. działań windykacyjnych oraz zmian regulacji dotyczących klasyfikacji pożyczek W efekcie współczynnik kredytów zagrożonych na koniec grudnia spadł do 16,9%, z 23,9% w 2003 r. Również dzięki sprzedaży portfela kredytów samochodowych PTF, sprzedaży akcji PZU, nadzwyczajnej amortyzacji oraz korzystnej strukturze aktywów współczynnik wypłacalności wzrósł do 22,4%, z 12,2% na koniec grudnia 2003 roku.
Zagrożeniem polityka
Po czterech kwartałach wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) wynosi 13,1% w porównaniu z 2,3% w 2003 roku. - W 2005 r. pozytywny trend w naszej działalności będzie kontynuowany, jeżeli tylko nic złego nie zdarzy się w polityce - twierdzi Bogusław Kott. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na informacje zawarte w raporcie grupy za IV kwartał ubiegłego roku. Kurs zwyżkował prawie o 2%, do 3,27 zł. Obroty wyniosły 2,2 mln zł.