Mocna wyprzedaż i bliskość ważnego wsparcia
Zamknięcie tygodnia nie pozostawiło raczej większych złudzeń, że giełdy weszły w większą korektę. Fala przeceny, jaka objęła w czwartek większość światowych parkietów, nie dawała większych szans rynkom w Europie i zaskoczenia nie było. Na niewiele zdały się próby uspokojenia podejmowane mimo mieszanych danych z rynku pracy w USA. W sposób nie pozostawiający większych wątpliwości podaż pokazała, że przejęła kontrolę i łatwo jej nie odda.
WIG20 zakończył największą tygodniową przeceną od rozpoczęcia trendu w lutym ub.r., a piątkowa wyprzedaż potwierdzona wysokim obrotem oraz luką bessy w strefie 2253-2286 pkt. jest nienajlepszym prognostykiem na kolejne sesje. Blisko jest wsparcie na 2194 pkt., ale to nie powód, by liczyć na większą poprawę.
Odreagowanie na wyprzedanym rynku może wprawdzie przyjść w każdej chwili, ale szanse na powrót do wzrostów, przynajmniej w krótkim terminie są raczej znikome. Zryw indeksów za oceanem w końcówce piątkowej sesji wydaje się mało przekonujący aby mocniej poprawić nastroje. Test wsparcia jest więc wkrótce bardzo prawdopodobny, a przełamanie otworzy drogę dla spadku w okolice 2100 pkt.
Kamil Grabczuk, Jacek Buczyński