Taki parytet zaproponował nasz audytor, firma BDO Polska, która bada również księgi Polimeksu-Cekopu. W piątek zaakceptowała go rada nadzorcza - powiedział Aleksander Jonek, prezes Mostostalu Siedlce. - Szczegółowe warunki połączenia określą walne zgromadzenia obu firm, które zostały zaplanowane na koniec października. Nowa spółka będzie się nazywać Polimex-Mostostal Siedlce - dodał. Firma będzie się koncentrować na: generalnym wykonawstwie w budownictwie petrochemicznym i energetyce oraz produkcji wyrobów stalowych ocynkowanych ogniowo i budownictwie mieszkaniowym.
Mostostal Siedlce przejmie majątek Polimeksu-Cekopu. Jego akcjonariuszom wyda swoje akcje, łącznie ponad 8,9 mln sztuk (obecnie kapitał dzieli się na 9,6 mln walorów). Ze względu na to, że Polimex-Cekop kontroluje około 55% akcji siedleckiej firmy, po rejestracji połączenia ta stanie się ich posiadaczem. - Docelowo Mostostal Siedlce będzie więc miał prawie 5,3 mln własnych akcji do umorzenia. Obecni akcjonariusze Polimeksu--Cekopu staną się posiadaczami prawie 68% walorów spółki po połączeniu. Żaden nie będzie miał więcej niż 25% kapitału - powiedział prezes A. Jonek. Największymi akcjonariuszami Polimeksu-Mostostalu Siedlce będą: Handlowy Investments z Luksemburga zależny od Banku Handlowego (ma obecnie 26,4% warszawskiej firmy), brytyjski fundusz PIP Managers (36,4%) i Skarb Państwa.
Marek Majewski, analityk BDM PKO BP, przed kilku tygodniami zwracał uwagę, że z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych planowane połączenie siedleckiej spółki z Polimeksem-Cekopem nie jest korzystne. Tłumaczył, że warszawska firma budowlana ma gorszą rentowność i kondycja finansowa połączonych podmiotów będzie słabsza. W piątek po publikacji parytetu nie udało nam się uzyskać komentarzy na temat stosunku wymiany akcji.
