S&P zaakcentował ważność długoterminowego trendu spadkowego amerykańskich akcji spadając na nowe dno, znacznie poniżej minimów z zeszłego roku. Inwestorzy skapitulowali i wyprzedawali akcje przez całą sesję. Inwestorzy, którzy przeprowadzają swoje transakcje w oparciu o analizę techniczną zwracają uwagę na gigantyczną formację podwójnego szczytu (szczyty z roku 2000 oraz 2007).
Minimalny zakres spadku tej wieloletniej formacji jest abstrakcyjny, a jego spełnienie oznaczałoby prawdopodobnie koniec kapitalizmu i Giełd na świecie - według kanonów analizy technicznej indeks spadnie przynajmniej tyle ile zakres między dnem formacji (okolice 775), a szczytami (okolice 1550). Biorąc pod uwagę irracjonalny charakter zasięgu spadku, formację tę powinno się traktować jako potwierdzenie długoterminowego trendu spadkowego oraz jako straszak byków. W USA powyżej minimów z roku 2002 utrzymują się nadal średnie spółek technologicznych. Dotyczy to zarówno Nasdaq100 jak i Nasdaq.
Z istotnych informacji dla przebiegu dzisiejszego dnia należy zwrócić uwagę na:
- spadek wartości walut rynków Ameryki Południowej; najniższy poziom brazylijskiej waluty w tym roku (Bloomberg),
- pozostawienie głównej stopy procentowej na niezmienionym poziomie przez Bank Australii z komentarzem, iż niższe stopy procentowe podtrzymują gospodarkę (Reuters),
- Raiffeisen świadomy sytuacji i ryzyka dofinansuje jednostkę na Ukrainie; sytuację ma "pod kontrolą" (Marketwatch),
- pogłoski o wysokich przychodach jednostki instrumentów pochodnych JPMorgan; 5 miliardów USD zysku (Bloomberg),
- zmniejszenie wydatków przez spółki Warrena Buffetta (Bloomberg).
Łukasz Wardyn, City Index Oddział w Polsce