Możliwe wzrosty na otwarcie w Europie

O godzinie 8:09 City Index kwotuje wyższe otwarcie we Frankfurcie i w Londynie.

O godzinie 8:09 City Index kwotuje wyższe otwarcie we Frankfurcie i w Londynie.

UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 3771 o 1,59% wyżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 3712 . GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4009 o 1,34% wyżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 3956 .

Rynki w USA zmierzają do kluczowych poziomów oporu. DJIA do poprzedniego przebitego dołka ma jeszcze kilkaset punktów dystansu, natomiast S&P500 dotknął tego poziomu. Najciekawiej technicznie wyglądają w tej chwili spółki z Nasdaq100, którego ostatni dołek był wyżej niż poprzednie lokalne minimum z listopada. Przez najbliższe kilka dni przed rynkami trudna próba wybicia się o kilkanaście procent wyżej.

Reklama

To zwiastuje bardzo nerwowe i zmienne sesje. Jeżeli wybicie się powiedzie to rynek zacznie myśleć o wakacyjnych wzrostach ignorując wszelkie złe informacje rynkowe i pozytywnie reagując tylko na dobre.

Wczorajsze tygodniowe dane o rynku pracy potwierdziły słabość sektora, natomiast sprzedaż detaliczna była na wyższym poziomie niż spodziewany przez rynek (spadek 0,1% w stosunku do oczekiwanego spadku 0,5%). Kluczowy sektor finansowy znowu był liderem średnio rosnąc 10%.

Z tej grupy istotną wypowiedź Prezesa Bank of America opublikowały agencje - bank osiągnął zyski w dwóch pierwszych miesiącach tego roku, oczekuje się, iż będzie zyskowny w 2009 roku, a przede wszystkim, iż bank nie będzie już potrzebował dalszego wsparcia rządu. Jest to wypowiedź, której oczekują byki rozumiejąc ją jako - oczyszczenie już miało miejsce i w sektorze bankowym najgorsze już za nami; szczególnie w przypadku największych banków.

Wzrost tego sektora stymulowały również nadzieje, iż możliwa będzie zmiana zasad księgowania aktywów spółek finansowych z obecnego równania do rynku (mark-to-market). Oczywiście tego typu zmiana byłaby pozytywnie odebrana przez rynki tylko w krótkim terminie, w długim jest zdecydowanie niekorzystna mając wielki potencjał do kreatywnej księgowości i braku przejrzystości wartości firm. W Azji odnotowana znaczne wzrosty na wszystkich rynkach głównie za sprawą sektora finansowego. Nikkei zakończył dzień wzrostem 5,2% !.

Interesujący jest znaczny wzrost indeksu CRB, który może oznaczać zwiększanie się presji inflacyjnej (sytuacji opisanej przez Warrena Buffeta w liście do akcjonariuszy). Ropa pozostaje silna, podobnie jak ceny złota. Oba rynki znajdują się w konsolidacji.

Z istotnych informacji dla przebiegu dzisiejszego dnia należy zwrócić uwagę na:

- obawy o wojnę walutową pomiędzy bankami centralnymi po interwencji Narodowego Banku Szwajcarii; pierwsza interwencja banku centralnego od 2004, kiedy to Japonia celowo osłabiła jena (Financial Times),

- Narodowe Stowarzyszenie Funduszy Emerytalnych w Wielkiej Brytanii uznało - pomimo znacznych strat funduszy hedgingowych - praktyki krótkiej sprzedaży za dobre dla rynku (Dow Jones),

- rynki energii oczekują czwartej obniżki wydobycia ropy na najbliższym spotkaniu OPEC (Bloomberg),

- premier Chin obawia się o rezerwy walutowe, które w połowie są ulokowane w amerykańskie aktywa

Łukasz Wardyn

City Index / o. w Polsce
Dowiedz się więcej na temat: bank | W.E. | 09 | wzrosty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »