MSP wkrótce przedstawi strategię prywatyzacyjną branży chemicznej
Na przełomie marca i kwietnia Ministerstwo Skarbu przedstawi nową strategię prywatyzacyjną branży chemicznej - zapowiedział w środę w Katowicach wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz. Zaznaczył, że resort nie wyklucza m.in. prywatyzacji poprzez giełdę.
- Bez zbędnej zwłoki, jak tylko poszczególne procesy się zakończą, będziemy próbować od nowa szukać inwestorów. Uważam, że powinniśmy wziąć tu (pod uwagę - PAP) w dużo większym stopniu giełdę. Powinniśmy bardziej rozważyć ten wariant, bo być może inwestorów branżowych będzie nam trudno znaleźć - mówił wiceminister podczas konferencji towarzyszącej targom przemysłu chemicznego Expochem 2011.
Pytany, które spółki mogłyby być prywatyzowane poprzez giełdę, Leszkiewicz podkreślił, że w dłuższej perspektywie dotyczy to wszystkich spółek giełdowych.
- Uważam, że np. Puławy dzisiaj są gotowe. (...) W innych spółkach toczą się różne procesy, (...) więc być może jeszcze chwilę trzeba poczekać - powiedział.
Leszkiewicz zapowiedział, że nową strategię prywatyzacyjną ministerstwo przedstawi na przełomie marca i kwietnia. Odnosząc się do zamkniętych w 2010 r. i na początku tego roku procesów prywatyzacyjnych kluczowych spółek chemicznych, takich jak Tarnów, Kędzierzyn, Ciech, Puławy i Police, zaznaczył, że resort zrobił wszystko, żeby odpowiednio je przygotować, wycenić i zaoferować inwestorom.
- Generalnie można wysnuć wniosek, że nasza branża w tej strukturze nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem inwestorów i nie mieliśmy na stole ofert, które pozwoliłyby podjąć Skarbowi Państwa pozytywne decyzje w tych sprawach. Stąd nadzieje, jakie wiążemy z konsolidacją i zmianami właścicielskimi, bo one wychodzą naprzeciw oczekiwaniom, które inwestorzy zgłaszali w trakcie procesów prywatyzacyjnych - ocenił Leszkiewicz.
Wiceminister mówił, że Skarb Państwa zamierza docelowo pozbyć się wszystkich swoich udziałów w spółkach chemicznych. Po drugiej stronie jednak musi znaleźć się inwestor, który będzie chciał przyjść i zainwestować pieniądze. Podczas ostatniej próby prywatyzacji branży, na stół trafiły jednak tylko oferta pracowników z Puław oraz inwestora, która w stosunku do wycen ministerstwa, była cztery razy mniejsza. Póki nie ma dobrych propozycji należy m.in. - zdaniem specjalistów resortu - rozwiązywać problemy branży z gazem i skonsolidować część podmiotów.
Mówiąc o ubiegłorocznych procesach konsolidacyjnych, Leszkiewicz zaznaczył, że niezwykle ważna dla branży była udana konsolidacja zakładów azotowych z Tarnowa i Kędzierzyna. Aktywne w procesach akwizycyjnych były m.in. Puławy, w których w najbliższych tygodniach będą podejmowane decyzje właścicielskie odnośnie przejęcia gdańskich Fosforów. Police i Ciech są restrukturyzowane.
Odnosząc się do możliwości dalszych konsolidacji w branży, wiceminister wskazał, że Skarb Państwa będzie przyglądał się inicjatywom spółek. Być może restrukturyzowany Ciech zaoferuje na sprzedaż niektóre swoje części. Nie wiadomo na razie, co postanowią władze Orlenu ws. należącej do tego koncernu spółki Anwil. Anwil z kolei posiada czeską spółkę Spolana, której chęć kupna deklarowały niedawno tarnowskie Azoty.
Ministerstwo Skarbu Państwa kontynuuje też proces prywatyzacyjny w mniejszych spółkach. W chorzowskim Adipolu stoi przed decyzją odnośnie oferty złożonej przez jednego inwestora. Na początku marca zaprosi natomiast inwestorów do składania ofert na podczęstochowskie Rudniki.