Multimiliarder ma raka prostaty. Akcje tanieją
Warren Buffett - amerykański multimiliarder i prezes firmy Berkshire Hathaway Inc. - ma raka prostaty. Przyznał to w liście do inwestorów.
Buffetta (81 lat) czeka dwumiesięczne naświetlanie, które zacznie w lipcu. Ograniczy to możliwość podróży w tym czasie i opuszczania Omaha w stanie Nebraska. Poznał tę diagnozę 11 kwietnia, 15 kwietnia przeprowadzono rezonans magnetyczny. Wykluczono przerzuty.
Buffett zapewnił inwestorów, że czuje się świetnie i ma 100-procentową energię do działania. Zobowiązał się natychmiast poinformować o zmianie swej sytuacji zdrowotnej. Rak prostaty jest na pierwszym (na cztery), najniższym etapie rozwoju.
Ostatnio Buffett poinformował, że ma już gotowego następcę w swoim przedsiębiorstwie. Mie podał nazwiska, ale czy nowym prezesem może zostać obecny wiceprezes Charles Munger, skoro ma już 88 lat? Zmiana szefa planowana jest w najbliższym 10-leciu...
Na nowojorskim parkiecie akcje Berkshire Hathaway typu B potaniały po liście Buffetta (ps. Wyrocznia z Omaha) o 1,5 procent do 79,58 dol. 5 maja, zgodnie z planem, odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki, która ma w portfolio walory firm giełdowych za ponad 75 mld dol. (w tym m.in. ubezpieczyciel Geico, IBM - za 10 mld dol.).
Szacuje się, że w tym roku w USA wykrytych zostanie ok. 241 000 nowych przypadków raka prostaty. Ok. 28 000 chorych umrze.
Krzysztof Mrówka
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi