​Na europejskich giełdach indeksy rosną

Na zachodnioeuropejskich giełdach indeksy we wtorek odbiły się z 7-letnich minimów notowanych na zakończenie poniedziałkowego handlu. Na rynkach oczekuje się na wsparcie gospodarek, zmagających się z poważnymi negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa, co oddaliłoby groźbę globalnej recesji - podają maklerzy.

Benchmarkowy wskaźnik Stoxx 600 Europe zyskuje 1 proc., ale wcześniej zwyżkował o 3,7 proc.

Zyskuje większość sektorów przemysłowych, na czele ze spółkami użyteczności publicznej, chemicznymi, detalicznymi, motoryzacyjnymi i bankami. Spadki dotknęły sektor spółek związanych z wypoczynkiem i podróżami - wynoszą 7,4 proc.

- Po wczorajszej masakrze na giełdach, rynki powinny bardziej się umocnić w związku z nadziejami na reakcję fiskalną ze strony USA i innych krajów - mówi Stephane Ekolo, strateg akcji w TFS Derivatives.

Reklama

- Bodziec fiskalny jest niezbędny przynajmniej w celu uspokojenia rynków"- podkreśla.

W poniedziałek przywódcy krajów G7 poinformowali, że będą co tydzień omawiać i koordynować plany wsparcia gospodarki w związku z pandemią Covid-19. Zwrócili się też do MFW i Banku Światowego o wsparcie krajów na całym świecie.

Przywódcy G7 chcą, by MFW i Bank Światowy zsynchronizowały podejmowanie akcji ratunkowych z ich grupą. G7 zajmie się problemami związanymi z przerwaniem międzynarodowego łańcucha dostaw, będzie też zabiegać o wsparcie wymiany handlowej na świecie.

Przywódcy zapewnili, że walka z pandemią koronawirusa i jej skutkami dla zdrowia publicznego i gospodarki pozostaje ich priorytetem.

- Z kolei ministrowie finansów państw UE uzgodnili podjęcie skoordynowanych działań fiskalnych o wartości 1 proc. PKB w 2020 roku, by wesprzeć gospodarkę w związku z epidemią koronawirusa - ogłosił w poniedziałek wieczorem szef eurogrupy Mario Centeno.

Ponadto ministrowie zobowiązali się do zapewnienia instrumentów wsparcia płynności w wysokości co najmniej 10 proc. PKB, składających się z publicznych programów gwarancyjnych i płatności oraz z tytułu odroczonego podatku dochodowego. Wsparcie - jak zaznaczył Centeno - może być znacznie większe, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Klaus Regling, szef Europejskiego Mechanizmu Stabilności, poinformował w poniedziałek, że EMS ma niewykorzystaną zdolność kredytową w wysokości 410 miliardów euro (458 mld dol.).

Z notatki UE, do której dotarła agencja Bloomberg, wynika, że PKB w 2020 r. w regionie może spaść poniżej zera, a nawet być znacząco ujemny z powodu wybuchu epidemii koronawirusa, a skoordynowana reakcja gospodarcza państw członkowskich i instytucji UE ma kluczowe znaczenie dla złagodzenia tych negatywnych skutków dla unijnej gospodarki.

Analitycy wskazują, że do tej pory wiele banków centralnych na świecie, na czele z amerykańską Rezerwą Federalną, podjęło działania, aby wesprzeć krajowe gospodarki - m.in. poprzez akcję cięcia stóp procentowych.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019
We wtorek w Azji Nikkei 225 zwyżkował o 0,06 proc., SCI w Chinach spadł 0,34 proc., a KOSPI w Korei Południowej stracił 2,47 proc.

Kontrakty na S&P 500 zwyżkowały o 3,9 proc. i osiągnęły limit wzrostu po spadku benchmarkowego wskaźnika w poniedziałek o 12 proc.

Ropa na NYMEX w N. Jorku drożeje o 3,73 proc. do 29,76 dol./b, a Brent na ICE zyskuje 1,93 proc. do 30,60 dol.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | Europa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »