Na giełdę z przeszkodami
Prospekt emisyjny wybierającego się na warszawski parkiet Ciechu jest prawdopodobnie nieważny. Brakuje na nim podpisów Jacka Sochy, ministra skarbu.
Prospekt trafił do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd 30 czerwca. KPWiG czeka jednak na podpisy ministra. Dlaczego są tak ważne? Skarb Państwa ma prawie 52% akcji spółki. Jest więc podmiotem dominującym. W rozporządzeniu Rady Ministrów z 16 października 2001 r. "W sprawie szczegółowych warunków, jakim powinien odpowiadać prospekt emisyjny oraz skrót prospektu", jest mowa m.in. o specjalnym oświadczeniu, które musi podpisać właśnie podmiot dominujący, w tym przypadku minister skarbu. Janusz Kwiatkowski, rzecznik MSP, potwierdza, że J. Socha podpisów nie złożył.
Z naszych ustaleń wynika, że minister zwleka celowo. Chce, aby wcześniej rozwiązany został problem prawie 20% akcji Ciechu, które znajdują się w rękach firm zależnych. Oczekuje także rozstrzygnięć w sprawie utworzonego przez spółkę funduszu prywatyzacyjnego. - Dziś odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy Ciechu, na którym nasz przedstawiciel zaprezentuje stanowisko MSP - mówi Agnieszka Dłuska z biura prasowego ministerstwa.
W porządku obrad znajdują się dwa punkty, dotyczące spornych kwestii. Pierwszy mówi o rozwiązaniu funduszu prywatyzacyjnego, wartego ok. 8 mln zł. W projekcie uchwały zapisano, że pieniądze mają zostać przeznaczone na kapitał zapasowy Ciechu. WZA ma również upoważnić zarząd do odkupienia akcji od firm zależnych zgodnie z artykułem 362, par. 1, pkt 2 Kodeksu spółek handlowych. Mówi on, że spółka może przejąć własne akcje w celu przekazania ich pracownikom, którzy są związani z przedsiębiorstwem (lub spółkami powiązanymi) co najmniej trzy lata.
Akcje Ciechu ma wprowadzać do obrotu Dom Maklerski Millennium. Z naszych informacji wynika, że biuro wysłało do Komisji wyjaśnienie, że spółka jest w trakcie rozmów z resortem skarbu. Wczoraj nikt z DM Millennium nie chciał z nami rozmawiać na ten temat. Nieoficjalnie pracownik biura przyznał, że wszystkie podmioty zaangażowane w upublicznienie Ciechu czekają na wyjaśnienie spornych kwestii. Jak ustaliliśmy, Ciech wystąpił do KPWiG z prośbą o opinię, czy podpisane oświadczenie podmiotu dominującego jest konieczne. Ludwik Klinkosz, prezes Ciechu, był wczoraj na urlopie. - Złożyliśmy w KPWiG prospekt, pozostajemy w kontakcie z DM Millennium i Komisją, odpowiadamy na pytania uszczegóławiające i mamy nadzieję, że ministrowi podoba się Ciech i wyniki, które osiąga - napisał Jarosław Mykowski z biura prasowego firmy.
Potrzebne 220 mln zł na inwestycje
Ciech to była centrala handlu zagranicznego. Spółka handluje chemikaliami. Ma 9 krajowych firm zależnych (m.in. Ciech Polfa, Janikosoda, Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych, Petrochemia - Blachownia, Zakłady Chemiczne Alwernia) i 8 zagranicznych. Chce rozszerzyć działalność, m.in. przejmując Zakłady Chemiczne Police. Pieniądze m.in. na ten cel mają pochodzić z podwyższenia kapitału. Spółka chce sprzedać inwestorom giełdowym do 8,2 mln akcji serii C. Z naszych informacji wynika, że cena jednej ma wynieść 26-27 zł, co oznacza, że firma chce uzyskać ok. 220 mln zł. W efekcie udział Skarbu Państwa w akcjonariacie spadłby do ok. 30%.