Na Wall Street powrót wzrostów, inwestorzy znowu skupili się na USA
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła powrót wzrostów po kilku nerwowych dniach. Inwestorzy ponownie skupili swoją uwagę na danych makro z amerykańskiej gospodarki i na wynikach kwartalnych spółek, odsuwając nieco na bok problemy rynków wschodzących.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,66 proc., do 15.942,80 pkt.
S&P 500 zwyżkował o 0,61 proc. i wyniósł 1.792,50 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,35 proc., do 4.097,96 pkt.
Po kilku nerwowych dniach, gdy uwaga skupiona była przede wszystkim na problemach rynków wschodzących, we wtorek inwestorzy mogli przyjrzeć się sporej porcji najnowszych danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki.
Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wzrósł w styczniu 2014 roku do 80,7 pkt. z 77,5 pkt. w poprzednim miesiącu po korekcie. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 78,0 punktów.
Indeks cen domów S&P/CaseShiller wzrósł w listopadzie o 13,71 proc. rdr i wyniósł 165,8 punktów. Miesiąc wcześniej indeks wzrósł o 13,61 proc. rdr. Analitycy spodziewali się, że w listopadzie indeks wzrośnie o 13,8 proc. rdr.
Zamówienia na dobra trwałe w USA w grudniu spadły mdm o 4,3 proc., po tym jak w listopadzie wzrosły o 2,6 proc. mdm po korekcie. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w grudniu wzrosną o 1,8 proc.
We wtorek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Fed, na którym zdecyduje się przyszłość programu luzowania ilościowego. Rynek oczekuje, że Fed zdecyduje się na nim na ograniczenie miesięcznej skali skupu aktywów w ramach luzowania ilościowego o 10 mld . Amerykański bank centralny obecnie skupuje miesięcznie aktywa warte 75 mld USD, w tym obligacje skarbowe warte 40 mld USD oraz obligacje MBS za 35 mld USD.
Apple, jeszcze niedawno największa na świecie spółka pod względem kapitalizacji giełdowej, w poniedziałek po sesji przedstawiła wyniki za czwarty kwartał roku obrotowego. Wyniki okazały się lepsze od oczekiwań, mocno rozczarowały jednak jej prognozy na nadchodzący kwartał oraz wyniki sprzedaży iPhonów.
Prognozy Apple na kwartał przewidują osiągnięcie przychodów w przedziale 42-44 mld USD. To poniżej oczekiwań analityków, którzy przychody spółki szacowali na 46,05 mld USD. Apple poinformował również, że w trakcie ostatniego kwartału sprzedał 51 mln iPhonów wobec szacunków sprzedaży na poziomie 55 mln sztuk.
Skorygowany zysk koncernu chemicznego DuPont wyniósł w czwartym kwartale 59 centów na akcję. Analitycy spodziewali się niższego zysku, na poziomie 55 centów na akcję. Przychody spółki wyniosły 7,75 mld USD wobec szacowanych przez analityków 7,77 mld USD.
DuPont spodziewa się w 2014 r. skorygowanego zysku na akcję w przedziale 4,20-4,45 USD wobec szacowanych przez analityków 4,32 USD na akcję.
Pfizer Inc., największa na świecie spółka farmaceutyczna, zanotowała w czwartym kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 56 centów. Analitycy spodziewali się zysku 52 centów na akcję. Przychody spółki wyniosły w 13,56 mld USD. Analitycy spodziewali się tu 13,37 mld USD. Pfizer prognozuje, że w 2014 roku skorygowany zysk na akcję wyniesie 2,20-2,30 USD.
Spółka motoryzacyjna Ford zanotowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 31 centów. To lepszy wynik od prognoz analityków, którzy spodziewali się zysku 28 centów na akcję.
Spadki na Wall Street w ubiegłym tygodniu to nie tylko efekt problemów rynków wschodzących, ale również konsekwencja rozczarowujących wyników kwartalnych amerykańskich korporacji - uważają analitycy BlackRocka. W ich ocenie podwyższona zmienność na rynku może utrzymać się w tym roku, w perspektywie całego roku wciąż jednak prawdopodobne są wzrosty amerykańskich indeksów giełdowych.
Indeks S&P 500 stracił w ubiegłym tygodniu 2,6 proc. i był to najgorszy tydzień dla tego indeksu od maja 2012 r. W trakcie ostatnich trzech sesji benchmarkowy indeks amerykańskiej giełdy stracił na wartości 3,4 proc.
"Zmienność na rynkach w 2013 była wyjątkowo niska i w dużym stopniu było to zasługa wyjątkowo luźnej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. W miarę przeprowadzania przez Fed procesu wygaszania luzowania ilościowego, spodziewamy się ze wzrostu zmienności na rynku do poziomu zgodnego z długoterminową średnią. Wciąż oczekujemy, że indeksy giełdowe zanotują w tym roku wzrosty, w międzyczasie możliwe są jednak również okresy słabszego zachowania się rynku" - napisał w raporcie główny strateg inwestycyjny BlackRocka, Russ Koesterich.
"Wzrost zysków spółek może nie jest przytłaczający, ale jednak wystarczy, żeby pchnąć giełdy naprzód" - dodał Chip Cobb, zarządzający portfelem z BMT Asset Management.
Ze 153 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500, które podały już swoje wyniki za czwarty kwartał, 69,3 proc. przekroczyło oczekiwania analityków na poziomie zysku netto, a 68,6 proc. na poziomie przychodów ze sprzedaży.
W środę swoje wyniki kwartalne przedstawią m.in. Boeing, Facebook, Chrysler/Fiat, Novartis, Biogen Idec, EMC, JetBlue, Dow Chemical, Wellpoint, Qualcomm, Citirix, Las Vegas Sands, Novartis, Marathon Petroleum, Southern Co, Valero i Symantec.
W czwartek wyniki za czwarty kwartał przedstawią Google, Exxon Mobil, Amazon.com, Chipotle, ConocoPhillips, Celgene, Eli Lilly, 3M, UPS, Royal Dutch Shell, Diageo, Occidental Petroleum, Colgate-Palmolive, Harley-Davidson, Northrop Grumman, LVMH, Time Warner Cable, Altria, PulteGroup, Raytheon, Ericsson, Blackston, Viacom, Whirlpool, Under Armour, Cardinal Health, Visa, Potash, Tenneco, Sherwin-Williams, Autonation i Beazer Homes.
Wreszcie w piątek swoje dokonania pokażą Chevron, Honda, MasterCard, Autoliv, Brookfield Office Properties, Dominion, Mattel, National Oilwell, Tyson Foods, Weyerhaeuser, Booz Allen Hamilton, Lear Legg Mason, Tyco, Mead Johnson, Aon i Paccar.
