Nadal silny popyt
Niewielkim (-0,25%) spadkiem głównego indeksu zakończyły się wczorajsze notowania na GPW. Nadal utrzymują się wysokie obroty, które przekroczyły 300 mln zł. WIG20 zatrzymał się na poziomie 1375,7 pkt.
Początek sesji sugerował możliwość głębszej przeceny. Jeszcze przed południem indeks spadł do 1362 pkt. Później jednak, podobnie jak na giełdzie we Franfurcie, kupujący odzyskali siły i systematycznie powiększali stan portfeli o akcje "najcięższych" spółek. Od czołówki najbardziej poszukiwanych papierów wyraźnie odstawała jedynie Telekomunikacja Polska. Być może zaszkodziła jej informacja o czekającej nas jeszcze w tym roku ofercie akcji będących w posiadaniu Skarbu Państwa. Na rynek trafią papiery warte ponad 3 mld zł. Ostatecznie kurs Telekomunikacji spadł o 2%, do 14,65 zł.
Inwestorzy nadal odważnie kupują walory Orlenu (0,0%) i Pekao (0,0%). Nie przeszkadza im porażka koncernu w staraniach o przejęcie Rafinerii Gdańskiej ani wysokie prawdopodobieństwo dokapitalizowania papierami spółki Kompanii Węglowej. Kurs Pekao zbliża się już do historycznego maksimum (115 zł). Odważny popyt na poziomie 112 zł odbierał każdą pojawiającą się podaż. Czy pojawi się wkrótce rekomendacja wyceniająca jedną akcję banku na ponad 120 zł, mimo że powszechnie uważa się tę spółkę za przewartościowaną?
Inwestorzy nadal doważali portfele papierami Netii. Wczorajszy wzrost nie był jednak już tak imponujący, jak poniedziałkowy. Spółka zyskała na wartości 3,45%. Kurs 3,6 zł okazał się wystarczający do zrealizowania zysków przez dużą część inwestorów, o czym świadczą wysokie obroty (33,5 mln zł).
Rosnące ceny miedzi na światowych rynkach poprawiły wycenę KGHM (+1%). Z sektora informatycznego nadal najmocniejszy jest Prokom (+1,3%), który z łatwością poradził sobie z przekroczeniem granicy 150 zł za akcję.