Najczęściej inwestują młodzi

Na warszawskiej giełdzie najwięcej inwestorów to ludzie młodzi i bardzo młodzi. Osoby w wieku 26-35 lat stanowią 28 proc. wszystkich graczy. Około 24 proc. nie skończyło jeszcze 25 lat. 20 proc. to studenci. Nie brakuje jednak i ludzi nieco starszych, z większym doświadczeniem. 17 proc. ma już za sobą 55 lat życia.

56 proc. badanych ma wyższe wykształcenie, mieszka w dużym mieście (70 proc.) i inwestuje na giełdzie od 6 lat, choć nie jest ona jedynym źródłem utrzymania. Dzięki niej utrzymuje się tylko 15 proc. respondentów.

Najlepsze akcje

Interesująco wygląda wartość portfeli polskich graczy. Najwięcej, bo 30 proc., ma do dyspozycji 10-50 tys. zł. Właściciele portfeli mniejszych niż 10 tys. zł, a także między 50 a 100 tys. zł to grupy 21-proc. Natomiast około 17 proc. badanych ma w portfelu instrumenty lub gotówkę o wartości 100-500 tys. zł. - To głównie ci, którzy utrzymują się z giełdy - wyjaśnia Jarosław Dominiak, prezes SII. A tych jest 15 proc. spośród wszystkich inwestujących na GPW.

Reklama

Ulubionym papierem inwestorów są akcje. Inwestuje w nie 58 proc. ankietowanych. Instrumentami pochodnymi jest zainteresowanych 10 proc..

Inwestorzy przyznają, że ubiegłoroczne zyski mieli niższe niż stopa zwrotu WIG. Przeciętnie zarobili 21,2 proc., WIG w tym czasie zyskał 30 proc..

Fatalne traktowanie mniejszościowych udziałowców

Największą bolączką polskiego rynku kapitałowego, zdaniem ankietowanych, jest niska płynność. Narzeka na nią 53 proc. inwestorów. Około 40 proc. zwraca uwagę na brak poszanowania akcjonariuszy mniejszościowych. Odsetek niezadowolonych z tego powodu wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ponad 76 proc. ankietowanych zaznacza, że poszanowanie mniejszościowych akcjonariuszy jest co najwyżej średnie. Zaledwie 5,4 proc. ocenia ten czynnik dobrze lub bardzo dobrze.

Inwestorzy niezbyt pozytywnie ocenili politykę informacyjną spółek. 42,7 proc. uważa, że jest zbyt ogólna. Blisko 30 proc. twierdzi, że brakuje stron www lub są nieaktualne. Tylko 8 proc. nie narzeka na jakość i tryb komunikowania się spółek z drobnymi akcjonariuszami. "Emitenci wciąż zapominają o relacjach inwestorskich z drobnymi akcjonariuszami. W Polsce praktycznie nie istnieje ten sposób komunikacji" - komentuje J. Dominiak.

Choć inwestorzy narzekają na IR (relacje inwestorskie), prawie 90 proc. nie bierze udziału w WZA. Dlaczego? Ankietowani tłumaczą się brakiem czasu i pracą zawodową (40 proc.). Jednak prawie 20 proc. chętnie uczestniczyłoby w walnych zgromadzeniach za pośrednictwem internetu. Niestety, emitenci (z małymi wyjątkami) tego nie oferują.

Komu ufają?

Inwestorzy ocenili też biura maklerskie. 58 proc. respondentów im ufa. Jeszcze więcej (79 proc.) ufa też GPW i KPWiG (53 proc.). Najgorzej wypadają spółki (zaufaniem obdarzyło je 23 proc. respondentów) i OFE (30 proc.).

Czego szukają i gdzie?

Ankietowani są świadomi swoich braków merytorycznych. Chętnie sięgają po publikacje związane z analizą techniczną (61 proc.), fundamentalną (59 proc.) oraz psychologią inwestowania (55 proc.). Najczęściej wskazują "Parkiet" jako źródła informacji.

Oceniali aktywni inwestorzy

W ankiecie wzięło udział 682 inwestorów. Pod uwagę były brane tylko ankiety tych osób, które wykonują na rynku jakiś ruch co najmniej raz w miesiącu. Badanie zostało przeprowadzone w okresie marzec-maj 2005 r. i nie dotyczyło członków SII. Patronat merytoryczny sprawowała wrocławska Akademia Ekonomiczna.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: młode | młody | inwestorzy | młoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »