Nasz rynek na fali optymizmu

Na fali optymizmu na światowych rynkach finansowych, skutkujących dobrą atmosferą wokół euro, surowców i akcji, warszawska giełda wspina się dziś do nowych szczytów trendu zwyżkowego rozpoczętego w lutym 2009 r.

Na fali optymizmu na światowych rynkach finansowych, skutkujących dobrą atmosferą wokół euro, surowców i akcji, warszawska giełda wspina się dziś do nowych szczytów trendu zwyżkowego rozpoczętego w lutym 2009 r.

Indeks WIG sięga blisko 48,5 tys. pkt, najwyżej od wiosny 2008 r. Pierwsze skrzypce znów gra kilka największych spółek. Dziś są to PKO BP oraz Pekao, rosnące po blisko 2% i zapewniające indeksowi WIG 0,3% wzrostu. Reszta spółek zabiera indeksowi 0,1%. Wczoraj kluczową rolę odegrały KGHM i PKO BP, na które przypadła ponad połowa z 1,9-proc. zwyżki. W tle głównego nurtu notowań od wielu sesji obserwujemy pokaźne zwyżki na mniejszych spółkach. Słabo zachowujący się przez dużą część 2010 r. indeks małych firm sWIG80, teraz wyróżnia się na tle rynku. Od końca 2010 r. zyskał już 3,8%., czyli prawie 2 razy więcej niż WIG20. Z jednej strony udział mniejszych przedsiębiorstw w giełdowych zwyżkach jest korzystną oznaką, gdyż wskazuje na większą szerokość rosnącego rynku. Z drugiej, uzyskiwanie ponadprzeciętnych stóp zwrotu w tym segmencie giełdy ostrzega przed wejściem fali zwyżkowej w najbardziej emocjonalną fazę, która zazwyczaj wieńczy dany ruch w górę.

Reklama

Wiele wskazuje na to, że Rada Polityki Pieniężnej podejmie dziś decyzję o podwyżce kosztu pieniądza. Bez względu jednak na to, czy stanie się to dziś, czy na kolejnym posiedzeniu, rynek już i tak uwzględnia zaostrzenie polityki pieniężnej, czy to w oprocentowaniu lokat bankowych, czy stawkach 3-miesięcznego WIBOR-u. Z tego punktu widzenia decyzja RPP jedynie utwierdzi kierunek zmian na rynku.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Grudniowe dane o zatrudnieniu i płacach w Polsce nie zmienią raczej ogólnego obrazu, wskazującego na ograniczony wzrost realnego funduszu płac

Koniunktura na rynku budowlanym w USA pozostaje słaba

Rynki nieruchomości

Styczeń nie przyniósł poprawy nastrojów na amerykańskim rynku nieruchomości. Indeks NAHB, obrazujący oceny rynku przez firmy budowlane, pozostał na poziomie 16 pkt, takim samym, jak w dwóch poprzednich miesiącach. Odczyt poniżej 50 pkt oznacza, że więcej ankietowanych ocenia warunki na rynku jako słabe, a nie dobre. Analitycy liczyli na nieco lepsze wiadomości. Rekordowo niski poziom wskaźnik miał w styczniu 2009 r. Wyniósł 8 pkt. Natomiast średnia jego wartość z lat 1985-2007 sięga 54 pkt. Wskaźnik odnoszący się do sprzedaży nowych domów utrzymał się 4. kolejny miesiąc na poziomie 16 pkt. Trzeci raz z rzędu wskaźnik oczekiwanej sprzedaży w następnych 6 miesiącach miał 25 pkt. Natomiast wskaźnik obrazujący zainteresowanie kupujących mieszkania podniósł się do 12 pkt z 11 pkt w grudniu.

Dziś poznamy grudniowe dane o aktywności na rynku budowlanym w USA. Oczekiwana jest stabilizacja na poziomie z poprzedniego miesiąca.

Zespół Analiz

Home Broker

Home Broker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »