Neonet wybrał się na giełdę

Wrocławska spółka złożyła prospekt w KPWiG. Uprzedziła rywali, którzy o planowanym debiucie mówili dużo głośniej.

Wrocławska spółka złożyła prospekt w KPWiG. Uprzedziła rywali, którzy o planowanym debiucie mówili dużo głośniej.

Rywalizacja sieci handlujących sprzętem RTV AGD w Polsce nabiera tempa. Do tej pory trzy sieci (Avans, RTV Mars AGD oraz RTV Euro AGD) deklarowały możliwość przyspieszenia rozwoju dzięki uzyskaniu kapitału na giełdzie. Wiele wskazuje jednak na to, że w drodze na parkiet ubiegnie je rozwijająca się od dwóch lat bez wielkiego rozgłosu sieć z Wrocławia.

Idzie nowe

Debiut Neonetu na giełdzie powinien nastąpić w tym roku. O tym, że spółka jest zdeterminowana, świadczy fakt, że w czwartek złożyła w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG) prospekt emisyjny.

Reklama

- Potrzebujemy kapitału na rozwój sieci. Realizacja opracowanego przez nas dwuletniego programu inwestycyjnego będzie kosztować kilkadziesiąt milionów złotych - mówi Marek Majewski, prezes Neonetu.

Część tych środków firma chce pozyskać z emisji akcji. W programie inwestycyjnym przewidziano m.in. wydatki na nowe sklepy, marketing, logistykę i informatykę. Prezes nie ujawnia szczegółów dotyczących upublicznienia, poza tym że debiut na giełdzie planowany jest jeszcze w tym roku. Ujawnia jednak część planów sieci na ten rok.

- Chcemy w 2005 r. otworzyć około 50 sklepów własnych oraz powiększyć sieć sklepów franczyzowych - mówi prezes.

Dzięki temu łączna liczba sklepów pod szyldem Neonetu powinna znacznie przekroczyć 400. Na koniec 2004 r. było ich 358, w tym 120 własnych. Koszt otwarcia własnej placówki to około 100 tys. zł.

Mocni na południu

Najwięcej sklepów Neonet ma w województwach: dolnośląskim, małopolskim, śląskim i wielkopolskim. Najmniej na północy Polski (Pomorze, Kujawy) oraz na Lubelszczyźnie. Należy się spodziewać, że tym regionom spółka poświęci w najbliższym czasie najwięcej uwagi. Realizacja planów rozwoju sieci na 2005 r. pozwoli spółce osiągnąć kilkunastoprocentowy wzrost obrotów.

Warto dodać, że przychody Neonetu nie są tożsame z obrotami całej sieci (sklepy franczyzowe nie kupują towaru tylko od Neonetu). Tak więc łączne obroty wszystkich sklepów należących do sieci są jeszcze większe.

Konkurencja nie śpi

Wart 8,5 mld zł rocznie rynek sprzętu RTV AGD, przed którym ciągle jest jeszcze duży potencjał wzrostu, jest sceną coraz ostrzejszej rywalizacji polskich i zagranicznych sieci. Do największych rywali działającego w mniejszych miastach Neonetu Marek Majewski zalicza sieci RTV Mars AGD, Avans, Media Expert oraz Partner. W dużych miastach znaczną część rynku podzieliły już między siebie należące do niemieckiej grupy Metro sieci Media Markt i Saturn, należąca do polskiej spółki Euro-net sieć RTV Euro AGD oraz hipermarkety. Warto dodać, że niedawno na polski rynek weszła również czeska sieć dyskontów ze sprzętem RTV AGD (Okay), a przygotowuje się brytyjski Dixons. O ile zachodnie sieci otwierają głównie własne, duże sklepy, polscy operatorzy poza rozwojem własnych placówek starają się także konsolidować w ramach swoich sieci niezależnie działające sklepy.

Według Marka Majewskiego, takich niezrzeszonych placówek jest w Polsce jeszcze około tysiąca. Jego spółka zamierza brać aktywny udział w konsolidacji tego rynku. O włączenie najlepszych sklepów do swojej sieci będą z pewnością zabiegać także jego rywale.

- Rok 2005 jest dla nas okresem przygotowań do wejścia na giełdę, co powinno nastąpić w 2006 r. - mówi Zdzisław Kałamaga, prezes konkurencyjnej sieci Mars. Chce ona w tym roku zwiększyć liczbę sklepów z 380 do 450.

Wiktor Szczepaniak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: sklepy | rtv | Mars | sprzęt AGD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »