Neutralna rekomendacja ML

Ze Stephenem Pettyferem, analitykiem Merrill Lynch, rozmawia Mariusz Kukliński

Ze Stephenem Pettyferem, analitykiem Merrill Lynch, rozmawia Mariusz Kukliński

Merrill Lynch daje Telekomunikacji Polskiej SA zarówno krótkoterminową, jak i 12-miesięczną rekomendację "neutralną", co oznacza, iż spodziewamy się, że łączna stopa zwrotu dla jej akcjonariuszy będzie wynosić od 0 do 10% - powiedział Parkietowi w Londynie Stephen Pettyfer, czołowy w tym banku analityk rynku polskiego i sektora łącznościowego na nowych rynkach makroregionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Komentując reakcje agencji ratingowych Moody's Investors Services oraz Standard and Poor's na informację zarządu TP SA o możliwości naruszenia z dniem 30 czerwca warunków kredytowania, związanych z pewnymi, zaciągniętymi przez tę spółkę pożyczkami bankowymi S. Pettyfer powiedział: - Nie jest to niespodzianką. Przy zaistnieniu jakiejkolwiek szansy niewywiązania się z warunków umowy o zaciągnięciu długu jest to ze strony agencji ratingowych po prostu rozwaga. Sądzę, że szansa taka jest bardzo, a nawet nadzwyczaj nikła, ale rozumiem, że z punktu widzenia analityków instrumentów dłużnych, samo zarysowanie się potencjalnego naruszenia umowy jest powodem obniżenia ratingu. Jest to z ich strony działanie w pełni słuszne i powinny to uczynić zarówno Moody's, jak i Standard and Poor's.

Reklama

Na pytanie, czy fakt, że działania wobec TP SA podjęły obie agencje ratingowe, oznacza, że sytuacja jest szczególnie poważna S. Pettyfer odpowiada: - Czynią one to, czego się po prostu po nich oczekuje.

Z punktu widzenia analizy fundamentalnej TP SA przedstawia liczne powody do zaniepokojenia ale żaden z nich nie ma nic wspólnego z obligacjami tej spółki czy zaciągniętymi przez nią kredytami. O płynność finansową TP SA nie obawiam się wcale. Interesuje mnie jednak, dlaczego swojego pakietu akcji TP SA nie zwiększyła do powyżej 50% France Telecom. Jej przedstawiciele poinformowali też publicznie, że od 1 kwietnia włączą w pełni TP SA do swoich sprawozdań finansowych. Mamy dziś 17 kwietnia, a o ile mi wiadomo, to France Telecom nadal posiada 47,5% akcji TP SA.

- Jednym ze sposobów uspokojenia obligatariuszy TP SA - stwierdził - byłoby z pewnością faktyczne zagwarantowanie przez France Telecom zobowiązań finansowych polskiego partnera. Jeśliby France Telecom uczyniła to, co zapowiedziała i powiększyła posiadany pakiet akcji TP SA, przyniosłoby to rynkowi obligacji dużą ulgę.

- Ciekawi mnie - powiedział S. Pettyfer - czemu France Telecom tego nie czyni. Jeśliby rynek obligacji zdał sobie sprawę, że obligacje TP SA są wsparte gwarancją France Telecom, miałby do nich znacznie większe zaufanie. Papiery te są na ogół tak widziane, ale w tym przypadku nasuwa to pytania, ponieważ nawet sam cień możliwości, iż France Telecom mogłaby odmówić TP SA wsparcia finansowego, wzbudziłby na rynku obligacji spore zaniepokojenie.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: merrill lynch | Lynch | mariusz | france telecom | france | rekomendacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »