Nieprawidłowości w wydatkach PZU

Z kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w PZU wynika, że dochodziło do nieprawidłowości w wydatkach zarządu, reklamowych, marketingowych i sponsorskich - poinformowali przedstawiciele biura kontroli wewnętrznej PZU podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

Z kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w PZU  wynika, że dochodziło do nieprawidłowości w wydatkach zarządu,  reklamowych, marketingowych i sponsorskich - poinformowali  przedstawiciele biura kontroli wewnętrznej PZU podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

Jak mówiła wicedyrektor biura kontroli wewnętrznej PZU Dorota Plata, nieprawidłowości dotyczyły m.in. niewłaściwego księgowania wydatków, przekraczania budżetów, opóźnionego rozliczania umów czy braku potwierdzeń realizacji umów, a także - nieuzasadnionych wydatków.

Kontrolę prowadzono w PZU na zlecenie poprzedniego prezesa PZU, Jaromira Netzla. Weryfikacja umów i wydatków dotyczyła okresu od 1 stycznia 2004 r. do 30 czerwca 2007 r. oraz prasowych informacji nt. wysokich wynagrodzeń dla kadry kierowniczej PZU w latach 2005- 2006.

Policzono np., że b. prezes PZU Cezary Stypułkowski (który był prezesem spółki do czerwca ub.r.) średnio w miesiącu wydawał ponad 37,6 tys. zł na podróże służbowe i szkolenia; Netzel, w ciągu roku pełnienia funkcji - ponad 10,9 tys. zł miesięcznie.

Reklama

Średnie miesięczne koszty reprezentacyjne dla Stypułkowskiego wynosiły ponad 29,6 tys. zł; dla Netzla - ponad 3,5 tys. zł. W rezultacie Stypułkowski przekroczył budżet podróży i szkoleń nawet o 110 proc. w 2005 r.

Przedstawiciele biura kontrolującego wydatki wskazywali, że np. z powodu błędnych księgowań nie można było niejednokrotnie sprawdzić, kto rzeczywiście powodował koszty dla firmy.

Sprawdzono również umowy reklamowe. Zdaniem kontrolerów, cześć z nich była ekonomicznie nieuzasadniona. Nieuzasadnione wydatki oceniono na 1,1 mln zł, a łączne straty - na ponad 3,5 mln zł.

Kontrolerzy wskazali też na niewłaściwe wypłacanie premii dla kadry objętej systemem zarządzania przez cele. Po zmianie kryteriów dochodziło do zawyżania ocen stawianych dyrektorom i np. z 33 osób 17 otrzymało nienależne premie. Kontrolerzy wskazali jednak, że prezesowi przedstawiano jedynie procentowe wskaźniki, które nie określały, jak w rzeczywistości założone plany zostały wykonane.

- Jeżeli spółka uzna, że istnieje potrzeba wstąpienia na drogę prawną, to na pewno to uczyni - powiedziała prezes PZU Agata Rowińska.

W czasie NWZA PZU przedstawiono też wyniki innej kontroli - zleconej przez Netzla - rzekomego fałszowania ksiąg rachunkowych PZU za 2006 po zakończeniu ich badania. Sprawę opisał w sierpniu "Newsweek", wskazując na przypadki przeksięgowania części wydatków prezesa do innych komórek organizacyjnych PZU. Tę kwestię kontrolował audytor spółki - Ernst&Young.

"Nie zidentyfikowano przeprowadzenia przeksięgowań pomiędzy jakimikolwiek centrami kosztów" - wskazał przedstawiciel audytora.

Sierpniowe walne zgromadzenie zostało przerwane na wniosek Netzla właśnie w związku z publikacją "Newsweeka", do czasu zbadania sprawy. B.prezes zapowiadał, że jeśli zarzuty się nie potwierdzą, wystąpi przeciw gazecie na drogę prawną.

Akcjonariusze przyjęli skonsolidowane sprawozdanie finansowe Grupy PZU za rok obrotowy, zakończony 31 grudnia 2006 r., oraz sprawozdanie z działalności Grupy PZU za 2006 r.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nieprawidłowości | PZU SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »