Novita realizuje roczne plany
Prognozy spółki nie są zagrożone - deklaruje zarząd Novity. Wzrost kursu wiąże z poprawą wiarygodności przedsiębiorstwa.
Giełdowy producent włóknin planuje na ten rok 4,6 mln zł zysku netto. Pierwszy kwartał 2005 r. zakończył 0,2 mln zł na plusie. Jaki był dla spółki początek tego roku? Dowiemy się za dwa tygodnie, przy okazji publikacji raportu kwartalnego.
- Wyniki będą z grubsza zgodne z przewidywanymi - informuje jednak Marek Górny, prezes Novity.
- Nie wycofujemy się z naszej prognozy rocznej.
Prezes zielonogórskiej firmy przyznaje jednak, że na wynikach negatywnie może się odbić marcowe osłabienie złotego (Novita spłaca kredyty w walutach obcych).
- W całym kwartale straciliśmy z tego powodu około 0,5 mln zł - mówi. - Roczne prognozy nie są jednak zagrożone, bo w kwietniu złoty się odbił i odrobiliśmy stratę - zapewnia Marek Górny.
Gdyby nawet złoty słabł, to w rozliczeniu rocznym nie byłoby to dla spółki niekorzystne: eksport stanowi ok. 70 proc. sprzedaży Novity. Gros przychodów spółka realizuje w II i III kwartale.
Przedsiębiorstwo sprzedało w marcu maszyny za 2 mln zł. Zakończyła się też ubiegłoroczna inwestycja w nową linię technologiczną do produkcji włókniny o szerokości do 6 m. Dzięki temu Novita będzie mogła walczyć o nowe kontrakty.
- Efekty związane z uruchomieniem linii powinny być widoczne w maju - twierdzi prezes Górny.
Modernizacja fabryki, zakończona w ubiegłym roku, pozwoliła producentowi włóknin na uwolnienie powierzchni, które są już właściwie w całości zagospodarowane.
- W tej chwili wynajmujemy 2,5 tys. mkw. powierzchni magazynowej. Podpisaliśmy też umowę na dzierżawę 4,2 tys. mkw. powierzchni produkcyjnej - informuje prezes Novity.
Trwają prace nad jej przygotowaniem technicznym.
- Kontrahent wprowadzi się pierwszego sierpnia - zapowiada Marek Górny.
W ubiegłym roku spółka zanotowała 0,4 mln zł przychodów z wynajmu powierzchni.
Kurs Novity rośnie od listopada ub.r. (oscylował wówczas na poziomie 8 zł). Na piątkowym zamknięciu za walor płacono 16 zł, po 1,3-proc. wzroście.
- Odczytujemy to jako ostrożny wzrost wiarygodności spółki - uważa prezes Górny.
Dodaje jednak, że nie jest to jeszcze satysfakcjonujący dla zarządu poziom ceny akcji.
Katarzyna Sadowska
