Zapytali Dudę o ustawę wiatrakową. "Bardziej liczy się dla mnie krajobraz"

Prezydent Andrzej Duda w środę, 25 czerwca na konferencji w Hadze został zapytany o to, czy byłby otwarty na podpisanie nowelizacji ustawy wiatrakowej, w której znalazłaby się poprawka ws. dalszego mrożenia cen energii w 2025 r. Andrzej Duda stwierdził, że umieszczeniem takiej poprawki premier Donald Tusk "próbuje wymusić na nim podpis pod tą ustawą, stawiając go pod ścianą".

Umieszczenie poprawki ws. mrożenia cen energii w nowelizacji ustawy wiatrakowej najpierw zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kolska na konferencji z rzecznikiem rządu Adamem Szłapką. Poprawkę finalnie złożono w trakcie drugiego czytania projektu noweli w Sejmie. 

- Rozumiem, że niestety pan premier i jego współpracownicy, wrzucając taką poprawkę, która ma zabezpieczyć Polaków przed wzrostami cen energii, po prostu próbuje wymusić na mnie podpis na tej ustawie (na ustawie wiatrakowej - PAP), stawiając mnie pod ścianą, ale musi pamiętać, że ja już kończę moją drugą kadencję - powiedział Andrzej Duda w odniesieniu do działań rządu. 

Reklama

Andrzej Duda o ustawie wiatrakowej. "Ja nie jestem zwolennikiem wiatraków na lądzie"

Prezydent podkreślił, że nie jest entuzjastą "takich rozwiązań w ustawie wiatrakowej, które będą powodowały, że wiatraki będą dokuczały ludziom, że będzie psuty w Polsce krajobraz". "Nie jestem osobiście zwolennikiem wiatraków. Jestem zwolennikiem innych rodzajów energii odnawialnej. Ja nie jestem zwolennikiem wiatraków na lądzie. Bardziej się liczy dla mnie krajobraz niż obserwowanie wszędzie stojących wiatraków. Można się ze mną zgadzać, można się ze mną nie zgadzać. Powiedziałem to równie głośno podczas RBN" - wskazał. Kwestie energetyczne jak i te dotyczące szczytu NATO w Hadze były omawiane na zwołanym przez prezydenta posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Doszło do niego w ubiegłym tygodniu. 

Mrożenie cen energii tylko do września?

Obecnie odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych do 30 września mogą korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto. Z kolei do końca lipca tzw. sprzedawcy z urzędu muszą złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski z propozycjami taryf, które obowiązywałyby po 30 września. Taryfa sprzedawców z urzędu - PGE Obrót, Enei, Taurona Sprzedaż, Energi Obrót i Taurona Sprzedaż GZE - dla odbiorców z grupy G, czyli gospodarstw domowych, wynosi 622,8 zł za MWh netto. Sprzedawcom różnicę między ceną taryfową a ustawowo zamrożoną dopłaca państwo.

Co zmienia nowelizacja ustawy wiatrakowej?

Projekt noweli ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw liberalizuje zasady stawiania wiatraków na lądzie. Znosi wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i przewiduje 500 m jako minimalną odległość wiatraków od zabudowań; obecnie to 700 metrów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Duda | ustawa wiatrakowa | Donald Tusk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »